Tusk pisze do PO: Polacy patrzą na nas krytycznie

Ludowcy z wielką determinacją, członkowie Platformy mobilizowani przez premiera. PO i PSL wspólnie walczą na Podkarpaciu o przerwanie pasma zwycięstw PiS.

Publikacja: 30.08.2013 05:08

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Polskie Stronnictwo Ludowe rzuciło wszystkie siły do walki o mandat senatora zwolniony przez Władysława Ortyla z PiS, który został marszałkiem województwa. Dziś będzie kusić wyborców przywróceniem małych sądów, zlikwidowanych przez byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.

Wspólny kandydat Platformy i PSL Mariusz Kawa przedstawi PSL-owskie poprawki do prezydenckiej ustawy, których przyjęcie oznaczałoby właśnie przywrócenie wszystkich sądów rejonowych zlikwidowanych na Podkarpaciu od stycznia tego roku.

Mimo że bitwa o mandat senatora nie zmieni układu sił na scenie politycznej, partie potraktowały kampanię bardzo poważnie. Kawę, którego głównym konkurentem jest Zdzisław Pupa z Prawa i Sprawiedliwości, wspierają najważniejsi ludowcy.

Na Podkarpaciu aż cztery razy był już wicepremier Janusz Piechociński. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedził ten region w czasie kampanii dwukrotnie i planuje jeszcze jedną wizytę. Minister rolnictwa Stanisław Kalemba dwa razy bawił na Podkarpaciu i nawet ujawnił swoje talenty muzyczne – zagrał na akordeonie z lokalnym zespołem. A były lider PSL Waldemar Pawlak w najbliższą niedzielę zaplanował wizytę w tym regionie.

Jeśli PO przegra na Podkarpaciu, utrudni sobie życie przed referendum w stolicy

Partia Piechocińskiego bombarduje wyborców grafikami, w których dowodzi, że pod rządami PO-PSL mieszkańcom Podkarpacia żyje się dużo lepiej niż w latach 2005–2007, czyli za rządów PiS. W ich ujęciu w regionie jest więcej żłobków, rolnicy dostają wyższe dopłaty bezpośrednie, wyższe są ceny skupu towarów rolno-spożywczych.

Skąd ta determinacja PSL? – Walka o mandat dla Kawy jest prywatną walką Janusza Piechocińskiego o pozycję w partii – uważa prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu w Kielcach. – Zwycięstwo Kawy będzie zarazem zwycięstwem lidera Stronnictwa, który potrzebuje jakiegokolwiek sukcesu.

Ludowcy namówili kilku ministrów z PO do udziału w kampanii, m.in. szefów resortu zdrowia Bartosza Arłukowicza, rozwoju regionalnego – Elżbietę Bieńkowską – oraz administracji i cyfryzacji – Michała Boniego.

Donald Tusk wysłał zaś do lokalnych działaczy list, w którym zachęca do pracy na rzecz Kawy i tłumaczy, że PO nie wystawiła w tych wyborach własnego kandydata, bo „walka wyborcza w waszym okręgu nigdy nie była dla Platformy łatwa, a teraz jest jeszcze trudniejsza. Polacy zmęczeni kryzysem i naszymi potknięciami patrzą na nas dużo bardziej krytycznie".

Kik jest jednak zdania, że Kawa, choć wspólny kandydat koalicji, nie ma dużych szans na wygraną w tym wyścigu.

– Co najwyżej skala jego porażki będzie mniejsza dzięki temu, że popierany jest przez obie partie – ocenia politolog. – Podkarpacie to jest teren PiS, a ponieważ ta partia również bardzo aktywnie wspiera swojego kandydata, to prawdopodobnie wygra.

Rzeczywiście, działacze PiS nieustannie jeżdżą na Podkarpacie. W sobotę odbędzie się tam wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego, a w niedzielę Jarosław Kaczyński odwiedzi kilka miejscowości.

Na ataki PSL szef klubu PiS Mariusz Błaszczak odpowiada krótko: – Głos na Kawę to jest głos na tę samą ekipę, która utrzymywała na stanowisku marszałka województwa Mirosława Karapytę podejrzewanego m.in. o korupcję.

I dodaje, że ludzie chcą zmian na szczytach władzy, więc kandydat koalicji raczej nie ma szans na wygraną.

Wybory uzupełniające do Senatu odbędą się 8 września. Według Kika zapewne potwierdzą trend zapoczątkowany wyborami w Rybniku, a pokazujący, że to PiS jest dziś partią numer jeden na scenie politycznej.

– I mają o tyle znaczenie, że kolejne zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości zbuduje klimat przed ważniejszą bitwą: o odwołanie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz – dodaje politolog.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, e.olczyk@rp.pl

Polskie Stronnictwo Ludowe rzuciło wszystkie siły do walki o mandat senatora zwolniony przez Władysława Ortyla z PiS, który został marszałkiem województwa. Dziś będzie kusić wyborców przywróceniem małych sądów, zlikwidowanych przez byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.

Wspólny kandydat Platformy i PSL Mariusz Kawa przedstawi PSL-owskie poprawki do prezydenckiej ustawy, których przyjęcie oznaczałoby właśnie przywrócenie wszystkich sądów rejonowych zlikwidowanych na Podkarpaciu od stycznia tego roku.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Polityka
Tusk jak Birgitte Nyborg? Czego premier może się nauczyć z serialu „Borgen”
Polityka
Jacek Murański szykuje pozwy wobec oponentów. Z jednym właśnie wygrał
Polityka
Koniec Trzeciej Drogi. Czy ludowcy myślą o sojuszu z Platformą Obywatelską?
Polityka
Kołodziejczak: Minister nie do końca korzystał z mojej pomocy. Siekierski: Szkodził jedności koalicji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Czy Karol Nawrocki będzie miał dostęp do tajemnic NATO? ABW odpowiada