Reklama

Dla kogo Dom Poselski

Samorządowiec nocuje kilka dni w hotelu na Wiejskiej. ?Oficjalnie asystentem posła zostaje po pytaniach „Rz".

Publikacja: 29.04.2014 02:00

Dla kogo Dom Poselski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Mirosław Gancarz 22 kwietnia pochwalił się na Facebooku, że nocuje w Domu Poselskim w Warszawie. Zrobił nawet zdjęcie klucza do pokoju 326.

Problem w tym, że nie był wtedy posłem ani członkiem rodziny posła, ani nawet współpracownikiem. Jak więc w hotelu przeznaczonym dla parlamentarzystów nocował Gancarz,  pracownik wydziału infrastruktury urzędu marszałkowskiego województwa lubuskiego w Zielonej Górze? Mirosław Gancarz nie chce rozmawiać z „Rz" na ten temat.

Zasady zakwaterowania reguluje uchwała Prezydium Sejmu i zarządzenie szefa Kancelarii Sejmu. Biuro prasowe Kancelarii Sejmu przyznaje, że Mirosław Gancarz mieszkał w Domu Poselskim od 22 do 24 kwietnia na wniosek wiceprzewodniczącej Klubu PO. „Jest asystentem społecznym poseł Bożenny Bukiewicz. Zgodnie z uchwałą 39 Prezydium Sejmu może zatem być na wniosek posła – za zgodą szefa Kancelarii Sejmu – nieodpłatnie zakwaterowany w Domu Poselskim" – informuje „Rz" Kancelaria.

Problem w tym, że Bukiewicz – co wynika z sejmowej strony posłanki – ma trzech współpracowników, w tym jednego asystenta społecznego. Wśród nich nie ma Gancarza.

W piątek 25 kwietnia późnym popołudniem, już po naszych pytaniach, na sejmowej stronie internetowej posłanki Gancarz został dopisany jako asystent społeczny. Z datą wniosku... 25 kwietnia, a więc dzień po tym jak opuścił Dom Poselski.

Reklama
Reklama

Co na to Kancelaria Sejmu? Zapewnia, że „Mirosław Gancarz w dniach, w których nocował w Domu Poselskim, był już asystentem posłanki Bożenny Bukiewicz. Formalne potwierdzenie tego faktu (tj. informacja posłanki) wpłynęło do Kancelarii Sejmu 25 kwietnia br.". Biuro prasowe Kancelarii Sejmu tę rozbieżność tłumaczy następująco:„Procedura zgłaszania asystenta społecznego posła jest określona w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora z 9 maja 1996 r. w art. 23 ust. 4 i nie przewiduje konkretnego terminu, w jakim poseł jest zobowiązany podać Marszałkowi Sejmu dane dotyczące społecznych współpracowników".

– Z panią poseł Bukiewicz współpracuję od dawna, ale więcej nie będę rozmawiał na ten temat. Jestem ponadto na urlopie – ucina rozmowę z „Rz" Gancarz. Jak podaje rzecznik urzędu marszałkowskiego w Lubuskiem Michał Iwanowski, od 23 kwietnia do 25 maja Gancarz jest na miesięcznym urlopie wypoczynkowym. Posłanka Bukiewicz nie miała wczoraj czasu rozmawiać z „Rz".

Trzy noclegi Gancarza pokryła z własnego budżetu Kancelaria Sejmu.

Dwa tygodnie temu „Rz" opisała, na co posłowie, otrzymując 12 500 zł na swoje biura, faktycznie wydają te pieniądze. Były minister transportu Sławomir Nowak z PO wydzwonił blisko 40 tys. zł, Krystyna Pawłowicz z PiS, która nie ma samochodu – blisko 15 tys. zł wyjeździła taksówkami. Inni posłowie z publicznych środków kupili m.in. nawilżacz powietrza, kieszonkowy projektor i namiot. Właściwie poza kontrolą są niezwykle liberalnie rozliczane zasady zwrotu kosztów benzyny – maksymalnie poseł może wystąpić o 35,1 tys. zł zwrotu rocznie. Jak wytknęła „Rz", wielu osiągnęło tę sumę. To m.in. Jolanta Szczypińska i Dorota Arciszewska-Mielewczyk z PiS oraz Adam Szejnfeld z PO. Dwa miesiące temu „Fakt" opisał, że żona posła Adama Hofmana zapłaciła za taksówkę (podwóz dzieci do przedszkola i wizyta u dentysty) służbową kartą męża wystawioną na biuro poselskie. Ten sam dziennik niedawno ujawnił, że poseł Zbigniew Włodkowski z PSL 3 tys. zł na noclegi w niewielkim gospodarstwie agroturystycznym, które należy do żony jego klubowego kolegi posła, rozliczył z Kancelarią Sejmu.

Mirosław Gancarz 22 kwietnia pochwalił się na Facebooku, że nocuje w Domu Poselskim w Warszawie. Zrobił nawet zdjęcie klucza do pokoju 326.

Problem w tym, że nie był wtedy posłem ani członkiem rodziny posła, ani nawet współpracownikiem. Jak więc w hotelu przeznaczonym dla parlamentarzystów nocował Gancarz,  pracownik wydziału infrastruktury urzędu marszałkowskiego województwa lubuskiego w Zielonej Górze? Mirosław Gancarz nie chce rozmawiać z „Rz" na ten temat.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż: Czy Radosław Sikorski byłby lepszym premierem niż Donald Tusk?
Polityka
Poseł KO Marcin Józefaciuk zawieszony w prawach członka klubu
Polityka
Zakaz sprzedaży polskiej ziemi. Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy
Polityka
Donald Trump zaprosił Karola Nawrockiego do Białego Domu. Znamy datę spotkania
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama