Jak dowiedziała się „Rz", do decydującego spotkania doszło we wtorek. Brali w nim udział liderzy współpracujących ugrupowań – prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz szefowie Polski Razem Jarosław Gowin i Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Zgodnie z porozumieniem gowinowcom na listach do sejmików województw w skali całego kraju przysługuje osiem miejsc, z których wcześniej PiS miał mandat, i 12 tuż za nimi. Ziobryści mieli mieć o dwa miejsca biorące więcej.
– Gowinowi udało się zamknąć 90 proc. spraw, a Ziobrze więcej niż połowę – ocenia osoba znająca kulisy negocjacji. Taki stan zaakceptował we wtorek Komitet Polityczny PiS. Resztę spraw Solidarna Polska miała załatwić wczoraj, na spotkaniu, które zakończyło się po zamknięciu tego wydania.
Politycy obu ugrupowań nie chcą rozmawiać o szczegółach, gdyż do końca tygodnia negocjacje mają być sfinalizowane (choć czas na rejestrację list mija dopiero 7 października).
Oficjalnie panuje optymizm. – Osiągnęliśmy to, co chcieliśmy, jestem zadowolony z efektu negocjacji – komentuje w rozmowie z „Rz" Gowin.