Jednodniowe przesunięcie obrad Sejmu to efekt symbolicznej porażki PiS w porannym głosowaniu. Za wnioskiem KO o przerwę było 218, a przeciwko – 207 parlamentarzystów. Przez to nie odbyło we wtorek się m.in. wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego o walce z epidemią i działaniach rządu. Politycy PiS, wyraźnie zaskoczeni, mówili w Sejmie o obstrukcji, a rzecznik rządu podkreślał, że rząd nie potrzebuje pomocy KO w walce z epidemią, apeluje tylko o to, by nie przeszkadzała.
Opozycja podkreśla, że w ten sposób jest czas na przygotowanie poprawek do projektu i jego spokojną analizę. Sejm ma wznowić prace w środę o 9.00.
Kwestia przewidywania
Porażka PiS wynikała z nieobecności na głosowaniu (które od czasu wybuchu epidemii może być zdalne) grupy 28 posłów klubu PiS, w tym liderów Zjednoczonej Prawicy: Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry, Jarosława Gowina oraz kilkunastu kluczowych polityków partii i rządu. Nie głosowali ani premier Mateusz Morawiecki, ani szef KPRM Michał Dworczyk, ani wiceministrowie Marcin Horała i Artur Soboń czy szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.
– To brak odpowiedniego zarządzania ze strony wicemarszałka Sejmu i jednocześnie szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego. Nie pierwszy raz fakt, że łączy dwie funkcje, staje się problematyczny – przekonuje nasz rozmówca z partii. Po przegranym głosowaniu Ryszard Terlecki zaapelował, aby do ustawy wrócić za kilka godzin, jeśli opozycja chce dalej ją analizować, ale politycy opozycji nie zgodzili się. Później ludowcy proponowali, by premier wygłosił swoje przemówienie na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, co jednak zostało odrzucone.
PiS przekonuje, że opozycja celowo blokuje prace nad ważną dla walki z koronawirusem ustawą. „Zwyciężyło politykierstwo” – napisał na Twitterze szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Politycy PiS sugerują też, że zabrakło w klubie mobilizacji i uwagi, bo głosowania planowane były od 12.00, a żadna z decyzyjnych osób nie uznała, że opozycja może próbować opóźnienia prac nad ustawą wprowadzającą zmiany w systemie opieki medycznej. Przed południem miało być tylko sprawdzenie kworum – takie było przewidywanie. Dodatkowo dwóch posłów – Michał Jach i Jerzy Polaczek – jest zakażonych koronawirusem, a prezes PiS Jarosław Kaczyński przebywa na kwarantannie.