Reklama

Jimmy Kimmel wrócił na antenę. Mówi, że „nie chciał bagatelizować zabójstwa” Charliego Kirka

Na antenę telewizji ABC wrócił program Jimmy Kimmel Live!, którego emisja została zawieszona w związku z wypowiedziami prowadzącego m.in. na temat reakcji Donalda Trumpa na zabójstwo Charliego Kirka.

Publikacja: 24.09.2025 06:58

Jimmy Kimmel

Jimmy Kimmel

Foto: REUTERS/Mike Blake

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego program Jimmy Kimmel Live! został zawieszony przez ABC?
  • Od jakiego oświadczenia Jimmy Kimmel rozpoczął wtorkowy program?
  • Jakie były reakcje na naciski ze strony administracji Donalda Trumpa ws. zdjęcia z anteny programu Kimmela?

31-letni Charlie Kirk zginął w zamachu na kampusie uniwersytetu w Utah, śmiertelnie postrzelony w szyję. Podejrzanym o jego zabójstwo jest 22-letni Tyler Robinson z Utah, który został zatrzymany po trwającej niemal dwie doby obławie i oskarżony o morderstwo z premedytacją. Śledczy domagają się wobec niego kary śmierci.

W czasie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku Kirk i grupa, której był współtwórcą – Turning Point USA (Punkt zwrotny USA) – największa konserwatywna organizacja młodzieżowa, odegrali ważną rolę w mobilizowaniu młodych wyborców, by głosowali na kandydata Partii Republikańskiej.

Konto Kirka w serwisie X obserwowało 5,3 mln użytkowników. Aktywista był też gospodarzem popularnego podcastu i programu radiowego „The Charlie Kirk Show”. Niedawno pojawił się jako współprowadzący w programie Fox News „Fox & Friends”.

Dlaczego stacja ABC zawiesiła program Jimmy'ego Kimmela?

W programie z 10 września Kimmel krytykował środowisko polityczne Trumpa, czyli tzw. ruch MAGA (akronim od Make America Great Again, czyli hasła wyborczego Trumpa „Uczyńmy Amerykę znów wielką”) za to, że „próbowało przedstawić chłopaka, który zamordował Charliego Kirka, jako kogoś innego niż jeden z nich i robiło wszystko, co mogło, by ugrać na tym polityczne punkty”. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jimmy Kimmel wróci na antenę ABC. „Odbyliśmy rzeczowe rozmowy”

Kimmel skrytykował też Trumpa za sposób okazywania żałoby po zabójstwie Kirka. – W ten sposób czterolatek opłakuje swoją złotą rybkę – mówił, nawiązując do jednego z wystąpień prezydenta USA. 

Niedługo po emisji programu, w którym padły te słowa, ABC poinformowała o zdjęciu programu Kimmela z anteny. Wcześniej spółka Nexstar Media Group ogłosiła, że przestanie emitować program w 32 stacjach telewizyjnych powiązanych z ABC. – Uwagi pana Kimmela o śmierci pana Kirka są obraźliwe i pozbawione wyczucia w kluczowym czasie dla naszego politycznego dyskursu – uzasadniał tę decyzję Andrew Alford z zarządu spółki Nexstar.

Na początku tygodnia stacja ABC poinformowała jednak, że program Kimmela wraca na antenę. Do emisji pierwszego, po tej decyzji, odcinka programu doszło 23 września. Kimmel rozpoczął go od wyjaśnienia dotyczącego swoich poprzednich wypowiedzi. 

Czytaj więcej

USA: Jimmy Kimmel znika z anteny ABC po uwagach o śmierci Charliego Kirka. Donald Trump nie kryje radości

Jimmy Kimmel wrócił na antenę. Zaczął od wygłoszenia oświadczenia

– Nie mam złudzeń, że zmienię czyjeś zdanie, ale chcę postawić sprawę jasno, ponieważ jest to dla mnie ważne jako człowieka (...) nigdy nie było moją intencją bagatelizowanie zabójstwa młodego człowieka. Nie uważam, aby było w tym coś zabawnego – zapewnił. 

Reklama
Reklama

– Nie było też moją intencją obwinianie żadnej konkretnej grupy o działania, najwyraźniej, głęboko zaburzonej jednostki. To było zupełnie przeciwne temu, co chciałem powiedzieć – dodał. 

Jednocześnie Kimmel skrytykował stacje telewizyjne związane z ABC, które zdecydowały, że nie będą emitować jego programu. – To bezprawne. To nieamerykańskie – mówił. 

Czytaj więcej

Męczennik Charlie Kirk

Kimmel podziękował wszystkim, którzy go wspierali, w tym osobom, które go nie lubią, ale które opowiedziały się za wolnością słowa – m.in. senatorowi Partii Republikańskiej Tedowi Cruzowi. – To wymagało od nich odwagi, aby wypowiadać się przeciw obecnej administracji. Zrobili to i zasługują na uznanie – stwierdził. 

Mimo powrotu programu Kimmela na antenę widzowie stacji kontrolowanych przez spółki Nexstar Media Group oraz Sinclair Broadcast Group podtrzymały decyzję o tym, że nie będą emitować programu. Obie spółki kontrolują co czwartą lokalną telewizję związaną z ABC. 

Donald Trump: Jimmy Kimmel nie jest zabawny i zagraża stacji ABC

Na powrót programu na antenę zareagował wpisem w Truth Social Donald Trump. „Nie mogę uwierzyć, że ABC Fake News przywróciła Jimmy'ego Kimmela do pracy. Biały Dom został poinformowany przez ABC, że program został zdjęty z anteny. Coś się stało między wtedy a teraz, ponieważ jego widzowie zniknęli, a jego „talent” nigdy nie istniał. Dlaczego mieliby chcieć powrotu kogoś, kto tak kiepsko sobie radzi, nie jest zabawny i kto zagraża stacji, nadając 99 proc. pozytywnych dla Demokratów ŚMIECI. Jest kolejnym ramieniem Komitetu Krajowego Partii Demokratycznej (...)” – napisał. Z wpisu Trumpa wynika też, że rozważa pozew wobec ABC – prezydent USA przypomniał, że poprzednio, w ramach ugody, stacja zapłaciła mu 16 mln dolarów, by uniknąć procesu o zniesławienie. „Pozwólmy Jimmy'emu Kimmelowi zgnić z jego kiepską oglądalnością” – zakończył swój wpis Trump.

Reklama
Reklama

Z kolei Andrew Kolvet, rzecznik organizacji Turning Point USA, napisał w serwisie X, że decyzja ABC i Disneya o powrocie programu Kimmela „nie jest zaskakująca”. Dodał, że jest to błąd. 

Przed decyzją ABC przewodniczący FCC Brendan Carr wezwał lokalnych nadawców, by zaprzestali emisji programu Kimmela. Ostrzegał, że w innym przypadku Komisja może ich ukarać albo nawet odebrać koncesję na nadawanie. – To bardzo, bardzo poważna sprawa dla Disneya – mówił Carr w podcaście Benny'ego Johnsona. – Disney potrzebuje zmian – dodał, wskazując na to, że lokalne stacje zaprzestają emisji programów wyprodukowanych przez ten koncern. Carr chwalił też decyzję podjętą przez Nexstar. Stwierdził również, że produkcje Disneya nie są zgodne ze „społecznymi wartościami”.

Uwagi Carra wywołały sprzeciw i oskarżenia o to, że administracja Donalda Trumpa próbuje ograniczać wolność słowa. Senator Cruz, któremu Kimmel we wtorek dziękował, stwierdził, że Carr zachował się jak „mafioso”. List w obronie Kimmela podpisali m.in. Tom Hanks, Barbra Streisand i Jennifer Aniston. We wtorek po stronie Kimmela opowiedział się znany podcaster, Joe Rogan. – Zdecydowanie nie sądzę, że administracja powinna angażować się – kiedykolwiek – w mówienie, co komik może, a czego nie może mówić w monologu. Wspieranie tego to szaleństwo, ponieważ zostanie to użyte przeciwko wam – podkreślił. 

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego program Jimmy Kimmel Live! został zawieszony przez ABC?
  • Od jakiego oświadczenia Jimmy Kimmel rozpoczął wtorkowy program?
  • Jakie były reakcje na naciski ze strony administracji Donalda Trumpa ws. zdjęcia z anteny programu Kimmela?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

31-letni Charlie Kirk zginął w zamachu na kampusie uniwersytetu w Utah, śmiertelnie postrzelony w szyję. Podejrzanym o jego zabójstwo jest 22-letni Tyler Robinson z Utah, który został zatrzymany po trwającej niemal dwie doby obławie i oskarżony o morderstwo z premedytacją. Śledczy domagają się wobec niego kary śmierci.

W czasie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku Kirk i grupa, której był współtwórcą – Turning Point USA (Punkt zwrotny USA) – największa konserwatywna organizacja młodzieżowa, odegrali ważną rolę w mobilizowaniu młodych wyborców, by głosowali na kandydata Partii Republikańskiej.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Karol Nawrocki w ONZ: Dotychczasowy ład kruszeje na naszych oczach
Polityka
Putin nie ma pieniędzy na atomowy wyścig zbrojeń
Polityka
Trump na sesji Zgromadzenia Ogólnego. „Jaki jest w ogóle sens istnienia ONZ?”
Polityka
NATO reaguje na działania Rosji. „Coraz bardziej nieodpowiedzialne”
Polityka
Antifa uznana w USA za organizację terrorystyczną. Donald Trump podpisał rozporządzenie
Reklama
Reklama