Po piątkowej rozmowie Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem doszło do spotkania w pubie należącym do prezesa Nowej Nadziei. „Po zakończonej rozmowie z Trzaskowskim dowiedziałem się, że ze swoimi ludźmi jadą do mojego pubu, gdzie już wcześniej siedział (Radosław) Sikorski. Zapytali mnie, czy do nich dołączę. Zgodziłem się, w końcu jestem właścicielem i wypada, żebym tam był” – relacjonował Mentzen na platformie X.
Czytaj więcej
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, odniósł się do fali krytyki, jaka spadła na niego po wspóln...
O spotkanie pytany był w RMF FM szef MSZ Radosław Sikorski. – Powiem szczerze, to było budujące. W pubie Mentzena, z połową ludzi, bo byłem tam ponad dwie godziny, nawiązałem normalne, patriotyczne rozmowy. To daje nadzieję, że Polska może być lepsza – powiedział minister.
Dopytywany, czy taka rozmowa może być źle odebrana przez wyborców lewicy, Sikorski stwierdził, że sympatycy o takich poglądach oczekują europejskości polskiej polityki, a nie „pisowskiego jadu”. – Raczej zrobiliśmy krok ku cywilizowaniu polskiej polityki – dodał.
Radosław Sikorski o debacie w Końskich. Co radzi Rafałowi Trzaskowskiemu?
Sikorski mówił także o zaplanowanej na środę debacie w Telewizji Republika. Zapytany o to, czy w spotkaniu powinien wziąć udział Rafał Trzaskowski, odpowiedział, że jego zdaniem „trzeba korzystać z każdej okazji dotarcia do ludzi, którzy na co dzień człowieka nie oglądają”.