Ostatnia prosta kampanii. Marsze, debaty i wpadka posła KO

Przygotowania do debat, dwóch marszów w niedzielę i niefortunna wypowiedź jednego z posłów KO – to obraz zmagań o Pałac Prezydencki na nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem ciszy wyborczej.

Publikacja: 21.05.2025 17:55

Ostatnia prosta kampanii. Marsze, debaty i wpadka posła KO

Foto: PAP/Piotr Nowak/Jarek Praszkiewicz

„Cóż szkodzi obiecać” – te słowa posła KO Przemysława Witka, które padły w Polsat News w kontekście propozycji Sławomira Mentzena dla kandydatów KO i PiS, najbardziej cieszą w ostatnich godzinach polityków partii Jarosława Kaczyńskiego. Witek był pytany o postulat Mentzena dotyczący tego, by po ewentualnym zwycięstwie kandydaci zobowiązali się, że nie podpiszą żadnej ustawy, która podniosłaby podatki. – To idealnie wpisuje się w naszą opowieść o tym, że KO, Donald Tusk oraz Rafał Trzaskowski nie są wiarygodni, jeśli chodzi o realizację wyborczych obietnic – komentuje w rozmowie z nami jeden ze sztabowców PiS.

Czytaj więcej

Trzaskowski poprze postulat Mentzena? Poseł KO: Cóż szkodzi obiecać? Bryłka komentuje

Ze strony polityków (odnotowała to posłanka Razem Paulina Matysiak) padają nawet porównania, że ta wypowiedź – która padła w najgorętszym okresie kampanii – jest podobna do tej z 2015 roku, gdy też na koniec prezydent Bronisław Komorowski powiedział w rozmowie z młodym człowiekiem: „weź pracę, zmień kredyt”.

Siewiera będzie współpracował z Trzaskowskim 

W sztabach PiS i KO liczy się teraz kilka rzeczy. Po pierwsze, mobilizacja własnych zwolenników za pomocą planowanych na niedzielę w Warszawie marszów. Sztabowcy KO, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają też, że zgodnie z ich analizami Trzaskowski osiągnął w I turze wyborów znacznie lepsze rezultaty (w porównaniu z 2020 rokiem) na tzw. ścianie wschodniej. – Stopniowo, krok po kroku odbijamy bastiony PiS. To efekt strategii przyjętej jeszcze w ubiegłym roku – mówi jeden z naszych informatorów. I dodaje, że początkowo pomysły, by Trzaskowski objeżdżał regiony, w których dominuje partia Kaczyńskiego, były przyjmowane sceptycznie.

Co z samym efektem marszu po stronie Koalicji Obywatelskiej? Ma być podobny do tego, jaki osiągnięto w trakcie kampanii do Sejmu w 2023 roku. Scenariusz marszu i to, kto (poza samym Trzaskowskim, oczywiście) będzie w nim występował, jest utrzymywany w tajemnicy. Tak jak pierwsze, chyba takie, personalne ogłoszenie Trzaskowskiego – że były szef BBN, Jacek Siewiera, przyjął jego zaproszenie i będzie jego społecznym doradcą.

PiS też liczy na efekty własnego marszu 

Na jakie sprawy w kampanii wyborczej zwracają obecnie uwagę politycy PiS, poza wspominaną wcześniej niefortunną wypowiedzią o wyborczych obietnicach ze strony jednego z posłów KO? Sztabowcy, z którymi rozmawialiśmy, mówią nam przede wszystkim o wejściu do gry premiera Donalda Tuska, który we wtorek wystąpił w Sejmie, udzielił też wywiadu TVP. – Jego powrót będzie nie tylko mobilizował naszych wyborców, ale też sprawi, że łatwiej będzie budować argument, iż wybory są o tym, że cała władza trafi do Donalda Tuska – twierdzi jeden z naszych rozmówców z PiS. Wprost mówią to też czasami politycy tej formacji. – Tusk zapowiedział ten marsz, później zmienił termin. Teraz wzywa w mediach społecznościowych. To marsz Tuska – podkreślał w środę w Radiu ZET Adam Bielan, jeden ze sztabowców Nawrockiego.

Czytaj więcej

Łukasz Pawłowski, szef OGB: Młodzi uważają, że spór Platformy z PiS ich nie dotyczy

Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, pytani o organizację marszu w Warszawie, podkreślają, że chodzi o dwie rzeczy – mobilizację własnego elektoratu oraz zderzenie z marszem Trzaskowskiego, przy czym nasi rozmówcy liczą się z tym, że Trzaskowski w Warszawie może osiągnąć większą frekwencję. W końcu trzecia sprawa: planowane na czwartek spotkanie na kanale Sławomira Mentzena na YouTubie, gdzie ma odbyć się dyskusja nad ośmioma postulatami, które Mentzen zaproponował zarówno Nawrockiemu, jak i Trzaskowskiemu. Kandydat KO ma rozmawiać z Mentzenem w sobotę o 19. Tak jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, Konfederacja chce do maksiumum wykorzystać swoje „pięć minut” po dobrym wyniku Mentzena w I turze wyborów. 

Przygotowania do debat... a może debaty? 

W piątek wieczorem odbędzie się debata z udziałem Nawrockiego i Trzaskowskiego. Do tej pory wydawało się, że będzie to jedyna debata przed II turą wyborów. Ale TV Republika ogłosiła na kolejny tydzień jeszcze jedno starcie „jeden na jeden” – ponownie w Końskich. Zgodził się już na nie Karol Nawrocki. W poprzedniej debacie Republiki w Końskich Rafał Trzaskowski nie wziął udziału.

„Cóż szkodzi obiecać” – te słowa posła KO Przemysława Witka, które padły w Polsat News w kontekście propozycji Sławomira Mentzena dla kandydatów KO i PiS, najbardziej cieszą w ostatnich godzinach polityków partii Jarosława Kaczyńskiego. Witek był pytany o postulat Mentzena dotyczący tego, by po ewentualnym zwycięstwie kandydaci zobowiązali się, że nie podpiszą żadnej ustawy, która podniosłaby podatki. – To idealnie wpisuje się w naszą opowieść o tym, że KO, Donald Tusk oraz Rafał Trzaskowski nie są wiarygodni, jeśli chodzi o realizację wyborczych obietnic – komentuje w rozmowie z nami jeden ze sztabowców PiS.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Dariusz Matecki: Na terenie Kancelarii Sejmu aktor uderzył dwóch posłów
Polityka
Jarosław Kuisz: Grzegorz Braun wie, gdzie boli – wykorzystuje polskie traumy
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Kiedy druga tura? Jak oddać ważny głos?
Polityka
Trzaskowski poprze postulat Mentzena? Poseł KO: Cóż szkodzi obiecać? Bryłka komentuje
Polityka
Łukasz Pawłowski, szef OGB: Młodzi uważają, że spór Platformy z PiS ich nie dotyczy