Reklama

Żołnierze USA opuszczają Jasionkę. Prezydent, premier i szef MON: Nie opuszczają Polski

- To nie jest wycofanie wojsk - oświadczył prezydent Andrzej Duda w czasie konferencji prasowej w Tallinie. W ten sposób prezydent skomentował informację o przeniesieniu żołnierzy z USA z rejonu Jasionki w inne części Polski.

Aktualizacja: 08.04.2025 14:44 Publikacja: 08.04.2025 13:01

Zestaw Patriot chroniący lotniska w Jasionce

Zestaw Patriot chroniący lotniska w Jasionce

Foto: REUTERS/Fabrizio Bensch

arb

- Samą sprawę znam, ta kwestia przejęcia odpowiedzialności za kwestię bezpieczeństwa portu lotniczego w Rzeszowie jest mi znana, to było wcześniej omawiane na poziomie sojuszniczym. To nie jest wycofanie wojsk – wyjaśnił prezydent.

Amerykanie: Przeprowadzamy planowaną relokację z Jasionki

Duda był pytany o komunikat Dowództwa Armii USA w Europie i Afryce, które w poniedziałek podało, że rozpoczyna się relokacja amerykańskich żołnierzy i sprzętu z Jasionki, gdzie znajduje się hub logistyczny, przez który przechodzi pomoc wojskowa dla Ukrainy, w inne części Polski.

Czytaj więcej

Niemiecki system Patriot przez pół roku będzie chronił lotnisko w Rzeszowie

Amerykańskie Dowództwo wyjaśniło,że jest to „część szerszej strategii optymalizowania operacji wojskowych USA i poprawienia wsparcia sojuszników i partnerów przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności”.

Relokacja ma następować po „miesiącach ocen i planowania” oraz w koordynacji z Polską i innymi sojusznikami w NATO. Amerykanie zapewniają przy tym, że Jasionka nadal będzie hubem logistycznym za pośrednictwem którego pomoc wojskowa będzie przekazywana Ukrainie.

Reklama
Reklama

Na razie nie podano w jakie inne miejsca Polski przesunięci zostaną amerykańscy żołnierze. W Polsce stacjonuje obecnie ok. 10 tys. żołnierzy USA.

Władysław Kosiniak-Kamysz: NATO przejmuje odpowiedzialność za funkcjonowanie Jasionki

Do sprawy odniósł się też wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. „Wojska USA zostają w Polsce! Zgodnie z decyzją podjętą na szczycie NATO w Waszyngtonie zmienia się charakter misji w Jasionce. Dotychczasowe zadania wojsk USA w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Wojska USA pozostają w Polsce, ale w innych lokalizacjach. Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy. NATO w ramach misji NSATU – przejmuje odpowiedzialność za funkcjonowanie Jasionki, o czym informowaliśmy od lipca 2024 roku” - napisał Kosiniak-Kamysz w serwisie X.

Na późniejszej konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz powtórzył, że relokacja amerykańskich żołnierzy z Jasionki to realizacja decyzji, które zapadły na szczycie NATO w Waszyngtonie w 2024 roku. Jak dodał to właśnie dlatego w grudniu na lotnisku w Jasionce pojawiły się niemieckie zestawy Patriot, a potem również norwescy żołnierze ze swoimi zestawami przeciwlotniczymi.

- Amerykańskie wojska zostają w Polsce. Będą rozmieszczeni w innych bazach na terenie Rzeczpospolitej. Decyzja o tym zapadła i była z nami uzgadniana i komunikowana, wskazaliśmy bazy, w których możemy przyjąć żołnierzy amerykańskich, w koordynacji pomiędzy Dowództwem Amerykańskim, a naszym Sztabem Generalnym – zaznaczył wicepremier. - Cieszymy się, że wojska amerykańskie zostają w Polsce, nie były tu obecne do 2022 roku, ich obecność wynikała z zabezpieczenia operacji dostarczania sprzętu na Ukrainę i zostają w Polsce, pomimo tego, że tę operację wojsko amerykańskie będzie kończyć - dodał.

Reklama
Reklama

Szef BBN: Wojska amerykańskie przelokowują część swoich sił

- Całość operacji, która jest wykonywana w Jasionce nie uległa żadnemu zmniejszeniu, ani redukcji – mówił z kolei szef BBN gen. Dariusz Łukowski. - Ruchy, które są wykonywane wokół Jasionki, to naturalne przemieszczenia wojsk, nie tylko amerykańskich - dodał.

- To co się tam dzieje jest związane z podjętym na szczycie w Waszyngtonie w 2024 roku decyzją o przejęciu odpowiedzialności za hub przez Sojusz. Ustalono że będzie tym zajmowała się misja NSAT-u pod dowództwem sojuszniczym – mówił szef BBN.

- Wojska amerykańskie przelokowują część swoich sił, nie wszystkie, zaznaczam, do baz w Żaganiu, Powidzu. Dalej będą kontynuowały te same zadania, które wykonywały na terenie Jasionki. Zaprzeczam, że podjęto jakieś decyzje w tej sprawie i że jest to element jakiegoś procesu wycofywania czy redukcji wojsk USA na terenie kraju – dodał. - Nie posiadamy żadnych wiarygodnych informacji na temat tego jakie docelowe decyzje amerykańskie pojawią się w tym obszarze – mówił też. Łukowski podkreślił, że rozmawiał na ten temat z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mikiem Waltzem.

Donald Tusk: Mam nadzieję, że będzie tak, jak sojusznicy z USA zapowiadali

W sprawie głos zabrał również premier Donald Tusk. - Wycofanie żołnierzy amerykańskich z lotniska w Jasionce było zapowiadane i konsultowane z nami już wiele, wiele tygodni temu, to nie jest żadne zaskoczenie. Amerykanie nas o tym uprzedzali i zapewniali, że żołnierze, którzy będą wycofani z okolic Rzeszowa i Jasionki, będą nadal stacjonowali w Polsce. I nie oznacza to w żaden sposób redukcji sił amerykańskich w Polsce czy w Europie - powiedział premier rozpoczynając spotkanie z przedstawicielami branży motoryzacyjnej.

- Mówię o zapewnieniach strony amerykańskiej, mam nadzieję, że one się zrealizują i że będzie tak, jak nasi sojusznicy zapowiadali – dodał. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama