Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, Austria po raz pierwszy będzie miała rząd na czele z eurosceptyczną, przyjazną Rosji Partią Wolności (FPO). FPO sprawowała władzę już wcześniej, ale tylko jako partner koalicyjny. Nigdy jej polityk nie stał na czele rządu.
Próby stworzenia koalicji centrowej w Austrii skończyły się fiaskiem
Partia Wolności zajęła pierwsze miejsce we wrześniowych wyborach, zdobywając około 29 proc. głosów, ale następnie została odsunięta. Prezydent Van der Bellen zdenerwował jej władze, nie zlecając jej utworzenia rządu wkrótce po wyborach. Tłumaczył, że przywódcy wszystkich pozostałych partii wykluczali wówczas zawarcie sojuszu z Kicklem.
Czytaj więcej
Rozmowy między dwiema największymi centrowymi partiami w Austrii nie doprowadziły utworzenia rządu bez skrajnie prawicowej Partii Wolności (FPO). Kanclerz Karl Nehammer zapowiedział, że ustąpi w nadchodzących dniach.
W październiku Van der Bellen powierzył misję tworzenia rządu konserwatywnej Partii Ludowej (OVP), która w wyborach zajęła drugie miejsce z 26 proc. poparcia. Były przywódca OVP i były już kanclerz Karl Nehammer, nazwał Kickla teoretykiem spiskowym i zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
Jednak próby Nehammera utworzenia trójpartyjnej, a następnie dwupartyjnej koalicji centrowej zakończyły się fiaskiem. Nehammer podał się do dymisji, a nowy przywódca konserwatystów Christian Stocker oświadczył, że jego partia będzie skłonna do rozmów z Kicklem.