Donald Tusk zapowiadał ograniczenie prawa azylu. Szymon Hołownia: Mówił jako lider KO

Szymon Hołownia wskazuje warunki, w jakich mogłoby dojść do ograniczenia prawa do azylu

Jednak w kontekście „czasowego i terytorialnego ograniczania prawa do azylu” Hołownia pisze, że jego partia stoi na stanowisku „świętości” tego uprawnienia w prawie międzynarodowym. Marszałek Sejmu zwraca uwagę, że wynika to m.in. z konwencji ratyfikowanych przez Polskę. "W związku z tym jakiekolwiek jego zawieszanie, również czasowe i terytorialne, musiałoby odbywać się wyłącznie w warunkach skrajnego zaostrzenia sytuacji (np. przerwanie granicy) i wyłącznie w warunkach któregoś z opisanych w Konstytucji RP stanów nadzwyczajnych, stanu wyjątkowego albo wojennego (bo ich zastosowanie wymaga w praktyce zgody i ścisłej kontroli całej władzy państwa: Prezydenta, rządu i parlamentu) i pod bieżącą kontrolą Sejmu" - dodaje Hołownia, który wyklucza możliwość stosowania takiego środka w ramach działań profilaktycznych.

„Jeśli słowa Pana Premiera przybiorą kształt ustawy, zgłosimy do niej stosowne poprawki, o ile oczywiście wcześniej nie zostanie to uzgodnione w rządzie” - zapewnia Hołownia.

„Konsekwentnie stoję i stoimy na stanowisku, że bezpieczeństwo jest bezwzględnie najważniejsze, ale bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa” - dodaje marszałek Sejmu.

Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że koalicjanci Koalicji Obywatelskiej mieli otrzymać nową strategię imigracyjną Polski, o której mówił w sobotę Tusk, w poniedziałek. Na razie nie wiadomo jakie elementy, inne niż „czasowe zawieszenie prawa do azylu” będzie obejmować.