Kolejne kontrowersje wokół kampanii telewizyjnej Zbigniewa Ziobry

Nie tylko szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar, ale także NIK twierdzi, że spot z udziałem byłego ministra mógł naruszyć zasady finansowania kampanii wyborczych. Jednym z dowodów ma być opinia prawna, powstała jeszcze przed wyborami.

Aktualizacja: 13.08.2024 06:18 Publikacja: 13.08.2024 04:30

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Marcin Obara

„Polska musi pozostać bezpieczna. To przestępcy mają się bać, a nie uczciwi ludzie” – głosił spot, emitowany w czasie kampanii wyborczej w 2023 roku przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Miał nietypowego lektora – Zbigniewa Ziobrę, który osobiście pojawił się pod koniec spotu, by pochwalić się zaostrzeniem Kodeksu karnego. I było to „niecelowe i niegospodarne”, a spot miał „wiele cech wspólnych ze spotami wyborczymi”. Tak wynika z analizy Najwyższej Izby Kontroli.

Jako pierwszy o kontrowersjach, związanych ze spotem, zaalarmował obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Głosował za obniżeniem składki zdrowotnej. Senator Piotr Woźniak wyrzucony z klubu Lewicy
Polityka
Sondaż: Partia Razem w Sejmie. Przekroczyła próg wyborczy, goni Nową Lewicę
Polityka
Biegacz w błocie i znajomy Donalda Tuska. Ujawniamy, kto wymyślił obchody koronacji Chrobrego
Polityka
Sikorski reaguje na słowa Dudy ws. Ukrainy. „Odradzam”
Polityka
Donald Tusk w Gnieźnie ogłasza „doktrynę piastowską”