Aktualizacja: 18.05.2025 15:34 Publikacja: 19.06.2024 04:30
Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński
Polska jest chyba jedynym krajem na świecie, w którym komentatorzy nie analizują frekwencji wyborczej, lecz permanentnie apelują o jej podwyższenie oraz zawstydzają obywateli tym, że nie spełniają ich wysokich wymagań. O ile w państwach zachodnich naukowcy i publicyści skupiają się na wytłumaczeniu wysokiego lub niskiego udziału poszczególnych grup elektoratu w akcie wyborczym, o tyle u nas młotkują biednych ludzi za zbyt małą aktywność i ubolewają nad nią. W moim przekonaniu jest to objaw klasizmu – elity intelektualne i statusowe wyrażają w ten sposób swoją pogardę i okazują wyższość wobec tych, których muszą edukować i mówić im, co należy robić. Najgorsze chyba jest to, że nasz komentariat nie zdaje sobie z tego sprawy i jest przekonany, iż jedynie walczy o wzmocnienie społeczeństwa obywatelskiego oraz podwyższenie standardów życia społecznego.
18 maja w Polsce odbywa się I tura wyborów prezydenckich. Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7 do 21. Jeśli...
Przewodniczący PKS Sylwester Marciniak podał dane o frekwencji z godziny 12.00. Do tego momentu w wyborach prezy...
- Jest bardzo spokojnie, mam nadzieję, że tak będzie do końca, do godziny 21:00 - poinformował przewodniczący Pa...
Wydatki na zbrojenia powinny uwzględniać stan zagrożenia, z którym możemy się zderzyć. Żaden z poważnych kandyda...
Znane, praktykowane, obserwowane także przez nas są działania związane z operacjami pod fałszywą flagą, z zostaw...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas