PKW podała nowe dane. Frekwencja nadal niska

Państwowa Komisja Wyborcza podała drugi komunikat dotyczący frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dane dotyczą stanu na godzinę 17. Frekwencja wynosi 28,20 proc. Do 21 może zagłosować jeszcze ponad 20 mln osób.

Publikacja: 09.06.2024 18:30

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak  i sekretarz Państwowej Komisji Wybo

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak i sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej, szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak

Foto: PAP/Rafał Guz

Według danych, przedstawionych przez PKW, do godz. 17.00 frekwencja w wyborach europejskich wyniosła 28,20 proc.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował, że że liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach wyniosła 28 728 512. Do godziny 17.00 wydano wydano karty do głosowania 8 101 018 osobom.

Dla porównania w wyborach w 2019 roku frekwencja o tej porze wyniosła 32,51 proc.

Czytaj więcej

Wybory do europarlamentu: stawił się pijany w komisji wyborczej. Zatrzymała go policja

Frekwencja dużo niższa niż w poprzednich wyborach

Frekwencja na godz. 17  w wyborach europejskich jest niższa w porównaniu z wyborami samorządowymi w kwietniu tego roku. 7 kwietnia o godz. 17 udział w wyborach wzięło 39,43 proc. uprawnionych.

Znacznie niższa jest dzisiejsza frekwencja od tej, która odnotowano w wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku. Wówczas o godzinie 17 odnotowano wówczas frekwencje na poziomie 57,54 proc.

Najwyższą frekwencję odnotowano w woj. mazowieckim — 31,65 proc., a jeśli chodzi o okręgi — odnotowano ją w okręgu nr 4 (część woj. mazowieckiego, Warszawa oraz okoliczne powiaty) - 36,09 proc.

Najniższa frekwencja w woj. opolskim — 23,6 proc., jeśli chodzi o okręgi wyborcze — w   okręgu nr 2 - Bydgoszcz (25,79 procent).

Jeśli chodzi o miasta, największą frekwencję zanotowano w Warszawie — 36,09 proc., kolejno w Gdańsku - 29,56 proc.i w Krakowie — 28,92 proc. Najniższą - w Bydgoszczy (25,79 proc.).

 Nie będzie przedłużenia głosowania

Do godz. 14 odnotowano dwa przestępstwa i dziewięć wykroczeń, nie zarejestrowani  zdarzeń nadzwyczajnych. W dwóch komisjach w różnych miastach członkowie komisji byli pod wpływem alkoholu.

Nie odnotowano żadnych wydarzeń, które miałyby wpłynąć na przedłużenie wyborów — lokale zostaną zamknięte o godzinie 21.

Według danych, przedstawionych przez PKW, do godz. 17.00 frekwencja w wyborach europejskich wyniosła 28,20 proc.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował, że że liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach wyniosła 28 728 512. Do godziny 17.00 wydano wydano karty do głosowania 8 101 018 osobom.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść