Jak tłumaczy były ambasador, służbom zależy na tym, aby destabilizować sytuację nie tylko w Polsce, ale i krajach przygranicznych, na terenie Unii Europejskiej. – Widzimy to na granicy Polski, Litwy i Łotwy z Białorusią. Widzimy także zatrzymania zwerbowanych przez służby specjalne na terytorium Polski – powiedział.
Jego zdaniem Łukaszenko wykonuje zadania w szeroko pojętej wojnie prowadzonej przez Putina przeciwko Ukrainie. Łukaszenko jest koagresorem w tej wojnie, udostępnił swoje terytorium. Teraz wykonuje kolejne zadanie: destabilizuje sytuację na granicy, żeby te kraje jak najwięcej środków i sił przeznaczały na zwiększenie własnej obronności i bezpieczeństwa. I mieli mniej możliwości niesienia pomocy Ukrainie.