Nowa odsłona wojny gruzińskich władz z Zachodem. Płyną ku Rosji?

Rządzący w Tbilisi po przeforsowaniu antydemokratycznego prawa, obawiając się sankcji, chcą zdążyć wycofać swoje pieniądze z zagranicy. Otwierają też drzwi dla kapitału zbiegłych rosyjskich oligarchów.

Publikacja: 22.05.2024 04:30

Gruzińscy studenci na marszu protestacyjnym w Tbilisi przeciwko ustawie o "zagranicznych agentach"

Gruzińscy studenci na marszu protestacyjnym w Tbilisi przeciwko ustawie o "zagranicznych agentach"

Foto: AFP

Komitet zajmujący się finansami i budżetem w gruzińskim parlamencie odrzucił weto i uwagi prezydent Salome Zurabiszwili w sprawie tzw. ustawy o rajach podatkowych. A to oznacza, że już niedługo wejdzie w życie i otworzy drzwi Gruzji dla posiadaczy dużych kapitałów zarejestrowanych obecnie w rajach podatkowych.

Prawo to powstawało paralelnie z kontrowersyjną ustawą „o agentach zagranicznych” uderzającą w media i NGO, która wywołała masowe protesty i znacząco ochłodziła relacje kraju z Zachodem. Czy w tej sytuacji władze w Tbilisi mogą liczyć na przypływ zagranicznych inwestycji? Chodzi jednak o coś zupełnie innego.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Ukraina reaguje na decyzję USA ws. mediacji
Polityka
USA wycofują się z mediacji pomiędzy Ukrainą i Rosją
Polityka
AfD uznana przez niemiecki kontrwywiad za „grupę ekstremistów”
Polityka
Wielka Brytania: Kolejne miejsce w parlamencie dla partii Farage'a? Znów liczą głosy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
MAGA-katolicy szturmują konklawe. Kogo widzieliby w roli nowego papieża?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne