Policyjne wejście do Pałacu Prezydenckiego, by zatrzymać byłych szefów MSWiA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, budzi zastrzeżenia także w środowisku samych funkcjonariuszy policji oraz oficerów rządowej ochrony.
– Doszło do dekonspiracji pewnych obszarów systemu ochrony Pałacu – kilkunastu policjantów wprowadzono korytarzami do pomieszczeń, a nie byli uprawnieni, by tam wchodzić – mówi nam jeden z czynnych funkcjonariuszy. Do tego kilku z nich miało włączone kamerki nasobne – przeszli z nimi całą strefę Pałacu, utrwalając przebytą drogę.
– Nie wiadomo, co stało się później z nagraniami, czy zostały zgrane, kto później mógł mieć do nich dostęp i jak ktoś później może wykorzystać te nagrania – mówią nasi rozmówcy ze służb. I są pewni: szeregowi policjanci nie powinni być do Pałacu wpuszczani.
Czytaj więcej
Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy oraz premiera Donalda Tuska nie przyniosło politycznego przeło...
System ochrony Pałacu po takiej obecności nieuprawnionych funkcjonariuszy nie powinien pozostać w tej formie – twierdzą nasi rozmówcy.