12 grudnia Danuta Holecka miała poprowadzić ostatnie „Wiadomości” w TVP, wynikało z nieoficjalnych informacji medialnych. Jak podkreślano, data może ulec zmianie. Ale i tak informacja stała się internetowym hitem do tego stopnia, że na Facebooku powstało wydarzenie: „Wielkie Narodowe Oglądanie Ostatnich Wiadomości z Danutą Holecką”, w którym udział zapowiedziało ponad 120 tys. użytkowników. Jednak główna prowadząca „Wiadomości” nie dała satysfakcji swoim „zwolennikom”. Flagowy program informacyjny TVP poprowadziła Edyta Lewandowska, znana choćby z bagatelizowania cenzurowania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w TVP.
Przekłamane exposé Donalda Tuska
- Takich scen w polskim Sejmie jeszcze nie było. Kolejne granice zostały przekroczone - tak Lewandowska przywitała się z widzami „Wiadomości”. Czy po raz ostatni? Aż sześć materiałów poświęcono polityce. To oczywiste, gdy w Sejmie trwa debata po exposé nowego premiera, któremu posłowie zadają pytania, którego rząd prezydent Andrzej Duda zaprzysięgnie już 13 grudnia rano. To oczywiste tym bardziej, gdy w Sejmie doszło do gorszących wydarzeń z udziałem Grzegorza Brauna, który gaśnicą zgasił świecę chanukowe. Ale mniej oczywisty byłć już wydźwięk materiałów, który odbiegał od rzetelności, obiektywizmu i politycznej bezstronności.
W TVP Jarosław Kaczyński recenzuje Donalda Tuska
Głównym recenzentem rządu Donalda Tuska w pierwszym materiale był jego główny adwersarz Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przedstawiał rządy Koalicji Obywatelskiej – Lewicy – Trzeciej Drogi jako „politykę, której istotą jest zemsta i oszukanie społeczeństwa”. W materiale zabrakło informacji z poprzedniego dnia w Sejmie, gdy prezes PiS po odśpiewaniu przez posłów hymnu Polski, nazwał z mównicy sejmowej Tuska „niemieckim agentem”.
Czytaj więcej
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że nie żałuje tego, iż nazwał premiera Donalda Tuska (PO) niemieckim agentem.
Materiał o nowej koalicji rządzącej TVP skonstruowała tak, żeby uwypuklić podziały między koalicjantami. - Śpieszmy się kochać premierów, tak szybko odchodzą – taki wycięty z kontekstu cytat z Szymona Hołowni usłyszeliśmy na temat Donalda Tuska. Z kolei sam Hołownia ma traktować urząd marszałka Sejmu jako niezbędny w spełnieniu ambicji, którą jest prezydentura Polski, o którą powalczyć będzie chciał również Rafał Trzaskowski. Przytoczono różne opinie posłów władzy o aborcji czy kwocie wolnej od podatku, żeby uwypuklić podziały w koalicji. Widz TVP mógł odnieść wrażenie, że koalicja KO-Lewicy-Trzeciej Drogi oparta jest jedynie na słabo skrywanych konfliktach i przeciwstawnych ambicjach.