Zachód zmęczony Ukrainą. Niebezpieczny impas we wspieraniu Kijowa

Pod naciskiem Donalda Trumpa republikanie blokują w Kongresie wsparcie dla Kijowa. Niepewna jest też pomoc Unii dla Ukraińców.

Aktualizacja: 06.12.2023 06:05 Publikacja: 06.12.2023 03:00

Zachód zmęczony Ukrainą. Niebezpieczny impas we wspieraniu Kijowa

Foto: AFP

Plan Władimira Putina jest taki: prowadzić nawet przy wielkich stratach w ludziach wojnę przynajmniej do początku 2025 roku w nadziei, że do Białego Domu wróci Trump i wycofa amerykańskie wsparcie dla ukraińskiego sojusznika. Tak przynajmniej twierdzą źródła w Pentagonie.

Radykalna frakcja

Ale jeśli taki scenariusz faktycznie zrodził się w głowie rosyjskiego dyktatora, to może on nabrać realnych kształtów znacznie wcześniej, niż on sam się tego spodziewał. Trump od siedmiu tygodni blokuje bowiem zatwierdzenie przez Izbę Reprezentantów kolejnego pakietu pomocy dla Ukrainy (60 mld dol.), o jaki wystąpił Joe Biden. Wierna Trumpowi, radykalna frakcja szachuje całą Partię Republikańską, bo jej większość jest tu mała.

W liście do przywódców Kongresu Biały Dom ostrzega, że amerykańska pomoc dla Kijowa wyczerpie się już pod koniec tego roku. Wtedy Ukraińcy nie tylko nie będą już mogli kontynuować ofensywy przeciw Rosjanom, ale trudno im będzie obronić obecną linię frontu – twierdzi administracja Bidena.

Czytaj więcej

Anna Słojewska: Viktor Orban chce zablokować akcesję Ukrainy do UE

W Moskwie pojawiają się więc coraz liczniejsze głosy, że pokoju trzeba szukać teraz. Tyle że Kreml stawia tu coraz ostrzejsze warunki. Kijów nie tylko miałby się wyrzec planów przystąpienia do NATO i pogodzić się z ograniczeniem sił zbrojnych do około 85 tys. żołnierzy, ale także uznać już nie tylko rosyjską aneksję Krymu, lecz wszystkich okupowanych przez Rosjan terytoriów, czyli niemal jednej piątej Ukrainy.

Czytaj więcej

Trump już gasi pomoc dla Kijowa

– Trzeba brać pod uwagę realia na ziemi – powtarza ostatnio szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.

Spory w Kijowie

Eksperci są zgodni, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina dawno przegrałaby wojnę z Rosją. Ale sytuacja Kijowa jest jeszcze gorsza. Paraliż w Waszyngtonie zbiega się bowiem z podobną blokadą w Brukseli. Tu zatwierdzenie pakietu 50 mld euro na szczycie 13 grudnia nie jest pewne. Wetem grozi nie tylko premier Węgier Viktor Orbán – wiele innych krajów, jak Włochy, wiąże pomoc dla Ukraińców ze zwiększeniem o kolejne 50 mld euro budżetu UE na inne cele, np. ochronę granic zewnętrznych Wspólnoty. O tym zaś nie chcą słyszeć pogrążone w kryzysie finansowym Niemcy. Zapowiadają weto czegokolwiek poza pomocą dla samej Ukrainy.

Czytaj więcej

Ukraiński ekspert o przebiegu wojny: Nie znamy całej sytuacji

Pryska też dotychczasowa jedność w walce z Rosją w samym Kijowie. Mer stolicy Witalij Kliczko otwarcie zarzucił na łamach „Der Spiegel” Wołodymyrowi Zełenskiemu tendencje autorytarne. Narasta jednocześnie konflikt między prezydentem a dowódcą sił zbrojnych Wałerijem Załużnym. Ten ostatni uważa, że nie można dla celów politycznych domagać się sukcesów na froncie, niezależnie od liczby ofiar, jakie to pociąga.

Plan Władimira Putina jest taki: prowadzić nawet przy wielkich stratach w ludziach wojnę przynajmniej do początku 2025 roku w nadziei, że do Białego Domu wróci Trump i wycofa amerykańskie wsparcie dla ukraińskiego sojusznika. Tak przynajmniej twierdzą źródła w Pentagonie.

Radykalna frakcja

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść