Dlaczego Rosjanie popierają wojnę

Nawet niezależni socjologowie przyznają, że znaczna większość obywateli Rosji uważa, iż należy walczyć z Ukrainą.

Publikacja: 01.12.2023 03:00

Dlaczego Rosjanie popierają wojnę

Foto: AFP

„Bardzo wielu utożsamia swój kraj z reżimem politycznym, który nimi rządzi. Wierzy, że popieranie jego działań to ich obowiązek. Ta wiara i dość ograniczony wpływ wojny na życie codzienne większości wyjaśnia utrzymujący się cały czas wysoki stopień poparcia” – stwierdza doroczny raport fundacji Carnegie.

Jego autorami są dyrektor generalny ośrodka badania opinii publicznej Centrum Lewady Denis Wołkow i niezależny politolog Andriej Kolesnikow.

Czytaj więcej

Putina stać, by przez lata walczyć z Ukrainą

„Wszystkie naiwne prognozy, że ludowe niezadowolenie spowodowane sankcjami i ograniczeniami czasu wojny nałożonymi na życie codzienne doprowadzą do upadku reżimu Władimira Putina, nie sprawdziły się” – podsumowują.

Około trzech czwartych Rosjan cały czas ją popiera. Z tego około jednej trzeciej twierdzi, że „w zasadzie ją popiera”, wyjaśniając to tak: „Wojna to zło, ale trzeba wspierać swoich” albo „To źle, że giną ludzie, ale nie było innego wyjścia”.

Autorzy, powołując się na wyniki wielu badań socjologicznych, piszą, że do 45 proc. popiera wojnę bez zastrzeżeń, a tylko jedna piąta to „aktywni stronnicy wojny”.

Czytaj więcej

Władimir Putin odpowie na pytania Rosjan po raz pierwszy od wybuchu wojny

Około połowy pytanych popiera ewentualne zawieszenie broni. Ale uważają, że taką decyzję powinny podejmować władze, bo „wiedzą lepiej” – wynika z rozmów w grupach fokusowych. Przeciwnicy wojny od jej początku stanowią też stabilną, ale tylko ok. 20-proc. mniejszość.

Wysokiemu poparciu wojny towarzyszy równie wysoki rating prezydenta Władimira Putina, mimo że wojna wcale nie idzie dobrze dla jego armii. – W styczniu 2021 r. aż do lutego 2022 (wybuchu wojny – red.) rating Putina utrzymywał się na poziomie 60 proc., bliski najniższych od 1999 r. wskaźników – przypomina inny socjolog Aleksiej Lewinson, również z Centrum Lewady.

– Ale w styczniu 2022 zapachniało wojną i rating podskoczył do 70 proc. Wybuchła i już było 80 proc. Ale wygląda na to, że wzrost zatrzymał się jakby w pół drogi. Zdobycie Kijowa powinno było zwieńczyć triumf i wtedy poparcie wyniosłoby pewnie 90 proc. Ale Kijów nie został zdobyty i poparcie dla działalności prezydenta zastygło na poziomie ok. 80 proc. I tak jest od półtora roku – opisuje stan rosyjskiego społeczeństwa.

Czytaj więcej

Putin namawia rosyjskie kobiety do rodzenia dzieci. "Wskrześmy te wspaniałe tradycje"

– Z dość szczególnych i skomplikowanych powodów w oczach Rosjan Putin odpowiada tylko za jedną, za to najważniejszą, rzecz. Odpowiada za sławę Rosji na globusie, na kuli ziemskiej. I dlatego wszystkie problemy, porażki, niedostatki, katastrofy i korupcja nie wpływają na jego popularność – wyjaśnia.

Jedynie ubiegłoroczna wrześniowa mobilizacja doprowadziła do jej przejściowego spadku. „Powstrzymując się od ogłoszenia kolejnej mobilizacji władze są w stanie utrzymać społeczny spokój i obojętność” – piszą z kolei autorzy raportu.

Czytaj więcej

Jak Ukraina i Rosja mobilizują żołnierzy

Jak wynika z badań, Rosjanie uważają, że wojna szybko się nie skończy, dlatego starają się na nią nie zwracać uwagi. Ale mobilizacja mogłaby ich wytrącić z tej równowagi. – Następuje rutynizacja wojny, nic szczególnego się nie dzieje, ona trwa i trwa, a żyć trzeba. I władze to zadowala, i większą część społeczeństwa – opisuje Andriej Kolesnikow nową „umowę społeczną” w Rosji.

– Z kim my prowadzimy wojnę? Rosjanie uważają, że z USA i NATO, z Zachodem. A Ameryka to taki przeciwnik, w którego Rosja wpatruje się cały czas. Autorytet Rosji dla samej siebie utwierdza się poprzez Amerykę, jeśli ona nas szanuje. A jak zrobić, by nas szanowała. (…) Obecnie jedyne to siła wojenna – wyjaśnia Lewinson nieco chorobliwe, acz wykrywane przez socjologów rosyjskie resentymenty.

„Bardzo wielu utożsamia swój kraj z reżimem politycznym, który nimi rządzi. Wierzy, że popieranie jego działań to ich obowiązek. Ta wiara i dość ograniczony wpływ wojny na życie codzienne większości wyjaśnia utrzymujący się cały czas wysoki stopień poparcia” – stwierdza doroczny raport fundacji Carnegie.

Jego autorami są dyrektor generalny ośrodka badania opinii publicznej Centrum Lewady Denis Wołkow i niezależny politolog Andriej Kolesnikow.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rozszerzenie UE w polu zainteresowania nowego polskiego komisarza
Polityka
Kamala Harris na prezydenta USA? Barack Obama przerwał milczenie
Polityka
Unia Europejska przekaże Ukrainie zyski z zamrożonych aktywów Rosji. Ursula von der Leyen: Nie ma lepszego symbolu
Polityka
Mariusz Kamiński w europarlamencie. „Panie komisarzu, pan jest głuchy i ślepy?”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Nigeryjski pomysł na protesty. Policja konfiskuje opony w całym kraju