Grzegorz Schetyna: Wybory wygra opozycja, ale nie będzie to wielkie zwycięstwo

Schetyna był pytany o to, że w najbliższych wyborach będzie kandydował do Senatu i o to czy jest to dla niego forma degradacji?

Grzegorz Schetyna o starcie do Senatu: Każdy przewodniczący ma wizję drużyny parlamentarnej

- Senat (to) izba wyższa, izba refleksji, zadumy, a dla nas symbol zwycięstwa politycznego sprzed czterech lat. Budowałem pakt senacki stąd szczególnie traktuje Senat i samo kandydowanie - odparł były marszałek Sejmu.

- Proszę zaufać, że można i będziemy robić dobrą politykę w Senacie. Sejm jest kluczowy, ale we współpracy ze zwycięskim Senatem może więcej i tak będzie w następnej kadencji - dodał.

Czytaj więcej

Polityka

Michał Kołodziejczak: Szymon, ułóżmy Polskę na nowo

Pokażmy, że się nie pokłócimy – apeluje Michał Kołodziejczak, lider Agrounii

- Rozmawialiśmy długo z przewodniczącym (Donaldem) Tuskiem i ustalaliśmy długo jak napisać scenariusz współpracy i obecności, także mojej, żeby to wzmacniało i dawało nową szansę. Każdy przewodniczący buduje swoją ekipę, ma wizję ustalania swojej drużyny parlamentarnej. Jest dużo nowych ludzi, jest nowe rozdanie personalne. Ja to rozumiem. Senat jest nowym doświadczeniem, ważnym - podsumował Schetyna.

A jak to się ma do postulatu likwidacji Senatu, jaki zgłaszała PO w 2004 roku?

- Tak rzeczywiście było, to było kilkanaście lat temu. Dzisiaj walczymy o demokrację parlamentarną, po to aby dać gwarancję wolności i normalności w Polsce. Dziś każda instytucja, która może reprezentować społeczeństwo w wolny, podmiotowy sposób jest ważna - odparł były przewodniczący PO.

Michał Kołodziejczak w rządzie KO? Grzegorz Schetyna: Najpierw wygrajmy

Schetyna był też pytany o start Michała Kołodziejczaka, lidera Agrounii, z list KO.

- To jest wielkie wyzwanie polityczne. To nowy projekt, ale bardzo ofensywny. Ja rozmawiałem z Michałem Kołodziejczakiem cztery lata temu, gdy budowaliśmy listy. Byliśmy bliscy porozumienia w sprawie startu z listy Koalicji Obywatelskiej (w 2019 roku - red.). Przez cztery lata dużo się stało i dlatego te środowiska nasze są bliżej siebie, bo wiemy jak dużym zagrożeniem jest PiS. Te wybory będą o wszystko. Demokracja jest zagrożona - odparł.

- Wybory trzeba wygrać. Trzeba zmobilizować wyborców na wsi i to jest zadanie Michała Kołodziejczaka - dodał.