Reklama

Szczyt UE. Morawiecki i Orban bez sojuszników

Polska nic nie ugrała w sprawie migracji na szczycie UE. Retoryczna szarża premiera była przeznaczona dla odbiorców w kraju.

Publikacja: 30.06.2023 18:41

Szczyt UE. Morawiecki i Orban bez sojuszników

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Korespondencja z Brukseli

Mateusz Morawiecki i Viktor Orban zablokowali część wniosków ze szczytu UE, które dotyczyła migracji. Jest to precedens, bo po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której ktoś blokuje zapisy nie z powodu ich treści, ale z powodu kontekstu. — Obaj przywódcy wyraźnie powiedzieli, że nie mają problemy z tymi zapisami. Ale nie podoba im się decyzja w sprawach azylowych sprzed 3 tygodni — mówi nam nieoficjalnie wysoki rangą dyplomata UE. Chodzi o pakiet dwóch rozporządzeń, które przewidują reformę azylu w UE. Z jednej strony jej celem jest uszczelnienie granic UE i nałożenie większej odpowiedzialności na kraje graniczne, jak Włochy czy Grecja. A z drugiej strony wprowadzają pojęcie obowiązkowej solidarności, czyli w razie większego napływu  uchodźców inne kraje albo przejmują do siebie ich część, albo płacą innym po 20 tyś. euro za przyjętą osobę, albo oferują pomoc operacyjną. Rozporządzenia przewidują, że przy decyzjach będzie brane pod uwagę z jaką presją migracyjną dany kraj się zmaga i zmagał w ciągu ostatnich lat. Co oznaczałoby, że Polska mogłaby w najbliższych latach nie brać w tym udziału ze względu na przyjmowanie uchodźców z Ukrainy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Polityka
Śmierć Charliego Kirka to dzwonek ostrzegawczy dla Ameryki
Polityka
Co usłyszy szef chińskiego MSZ? Xi ma przekonać Łukaszenkę, by przestał nękać Polskę
Polityka
Mikoła Statkiewicz. Białoruski opozycjonista ze stali
Polityka
Rubio komentuje wtargnięcie rosyjskich dronów: Nie wiadomo, czy miały trafić do Polski
Reklama
Reklama