W poniedziałek prezydent Andrzej Duda ogłosił, że podpisuje ustawę ws. komisji ds. rosyjskich wpływów i jednocześnie kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego w tzw. trybie następczym. Oburzeni są tym opozycyjni politycy, którzy zaznaczają, że ustawa ta nie jest zgodna z konstytucją. Sprawę skomentowali podczas wspólnej konferencji prasowej między innymi politycy Lewicy: Włodzimierz Czarzasty, Adrian Zandberg oraz Magdalena Biejat.
Bez względu na to, kto będzie przed tą komisją stawał i kogo będzie ona dotyczyła, to złamał pan konstytucję
- Panie prezydencie, miał pan szansę zostać dzisiaj mężem stanu. Nie został pan mężem stanu. Wie pan bardzo dobrze, że to jest ustawa łamiąca konstytucję, bo przecież skierował ją pan do TK. Ale podpisał pan ją i ona w tym tygodniu wejdzie w życie - powiedział Włodzimierz Czarzasty. - Od tego tygodnia ustawa łamiąca Konstytucję z pana podpisem będzie obowiązywała. Zrobił pan rzecz absolutnie haniebną dla demokracji w naszym kraju. Bez względu na to, kto będzie przed tą komisją stawał i kogo będzie ona dotyczyła, to złamał pan konstytucję. Mówię to teraz w sposób bardzo odpowiedzialny, twardym głosem: kiedy tylko będzie można pana za podpisanie tej ustawy skierować pod Trybunał Stanu, to zrobimy to. Zapowiadam, że skierujemy pana odpowiedzialność pod Trybunał Stanu - zaznaczył polityk.
- Nie będzie tak, że ludzie, którzy będą stawali przed tą komisją, będą mieli zakaz pełnienia funkcji na dziesięć lat. To pan będzie miał zakaz pełnienia funkcji w Polsce. A jeżeli uda się to zrobić szybko, to nie doczeka pan końca swojej kadencji. Pomożemy tak polskiej demokracji. Podpisywał pan już ustawy, za które powinno być panu wstyd. To kolejna, która do nich dołącza - dodał.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że podpisuje ustawę ws. komisji ds. rosyjskich wpływów i jednocześnie kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego w tzw. trybie następczym.