Policja poinformowała, że saperzy zbadali podejrzaną przesyłkę w budynku parlamentu w centrum Hagi, po czym, po godzinie od ewakuowania budynku, wydała zgodę na powrót do parlamentu przebywających w nim osób.
Geert Wilders, lider holenderskiej Partii Wolności (PVV), populistycznego, antyislamskiego i eurosceptycznego ugrupowania, poinformował na Twitterze, że podejrzana przesyłka zaadresowana do niego była przyczyną ewakuacji.
"Paczka z pluszowym misiem i wystającymi z niego kablami adresowana do mnie została doręczona do pokoju pocztowego parlamentu" - napisał Wilders na Twitterze.
"Na szczęście nie było w niej materiału wybuchowego i nie była groźna (...)" - dodał.