Netanjahu zdymisjonował przeciwnego reformie sądownictwa ministra obrony

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zdymisjonował w niedzielę ministra obrony Yoava Gallanta, dzień po tym, jak ten wezwał rząd do wstrzymania kontrowersyjnej reformy systemu sądownictwa.

Publikacja: 26.03.2023 22:34

Protesty w Izraelu

Protesty w Izraelu

Foto: AFP

Dymisja nastąpiła w momencie, gdy Netanjahu był gotowy do ratyfikacji ustawy, która zacieśniłaby polityczną kontrolę nad nominacjami sędziowskimi.

Ustawa ta, a także inne, które ograniczałyby uprawnienia Sądu Najwyższego do orzekania przeciwko polityce rządu, wywołały wielotysięczne protesty na ulicach izraelskich miast i uwagi poza granicami, że reforma godzi w zasady demokracji.

Czytaj więcej

Izrael. Prezydent Herzog ostrzega przed kryzysem, premier Netanjahu robi swoje

Gallant w sobotę oświadczył, że nie poprze reformy sądownictwa, podkreślając, że do protestów przeciwko niej dołącza coraz więcej rezerwistów wojskowych, co ma wpływ na regularne siły zbrojne i osłabia bezpieczeństwo narodowe.

- W tym czasie, dla dobra naszego kraju, jestem gotów podjąć każde ryzyko i zapłacić każdą cenę - powiedział Gallant w swoim telewizyjnym wystąpieniu.

Odpowiedź na wystąpienie ministra obrony przyszła w niedzielę. "Premier Benjamin Netanjahu podjął dziś wieczorem decyzję o odwołaniu ministra obrony Yoava Gallanta" - poinformowało biuro Netanjahu. Nie podano  nazwiska zastępcy ani innych szczegółów.

Krótko po dymisji Gallant napisał na Twitterze: "Bezpieczeństwo państwa Izrael zawsze było i będzie misją mojego życia".

Krytycy wspomnianej reformy, wśród których są zarówno liderzy biznesu, jak i byli oficerowie wojskowi, a także partie opozycyjne, twierdzą, że osłabi ona  izraelską demokrację, zaszkodzi gospodarce i przekaże niekontrolowane uprawnienia obecnemu rządowi.

Kluczowy projekt ustawy, dający religijno-nacjonalistycznej koalicji Netanjahu większą kontrolę nad mianowaniem sędziów, ma zostać przedstawiony do ratyfikacji w tym tygodniu w Knesecie, gdzie premier i jego sojusznicy mają 64 ze 120 miejsc.

Dymisja nastąpiła w momencie, gdy Netanjahu był gotowy do ratyfikacji ustawy, która zacieśniłaby polityczną kontrolę nad nominacjami sędziowskimi.

Ustawa ta, a także inne, które ograniczałyby uprawnienia Sądu Najwyższego do orzekania przeciwko polityce rządu, wywołały wielotysięczne protesty na ulicach izraelskich miast i uwagi poza granicami, że reforma godzi w zasady demokracji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"
Polityka
Jest decyzja Senatu USA ws. pomocy dla Ukrainy. Broń za miliard dolarów trafi nad Dniepr
Polityka
Argentyna: Javier Milei ma nadwyżkę w budżecie. I protestujących na ulicach