Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.06.2025 23:01 Publikacja: 02.01.2023 22:30
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW w marcu ubiegłego roku Tomasz L., wicedyrektor Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie, jeszcze kilka lat temu miał poświadczenie bezpieczeństwa – certyfikat wydany przez szefa ABW – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To znaczy, że był pozytywnie zweryfikowany przez polskie służby pod kątem rękojmi zachowania tajemnicy. Poświadczenie to kilka lat temu mu wygasło, a jego obowiązki w urzędzie nie wymagały jego przedłużenia. Formalnie Tomasz L. miał współpracować na rzecz rosyjskiego wywiadu co najmniej od 2017 r. – świadczą o tym cyfrowe dowody zgromadzone w niejawnym śledztwie. ABW bada jednak, czy agentem nie został wcześniej. Są podstawy by tak sądzić, bo – jak ujawnił TVN 24 – L. był członkiem komisji likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych 16 lat temu.
Nie czuję, żeby moja obecność w wąsko rozumianej polityce mogła w jakikolwiek sposób odmienić niekorzystne tende...
Niemcy „stracili wszelkie hamulce” i przywożą do Polski całe auta migrantów, którzy są następnie rozwożeni po na...
Andrzej Duda przestrzegł premiera przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami i powiedział o konsekwencjach. Mam nadz...
Odpolitycznienie spółek Skarbu Państwa to jeden z elementów strategii Polski 2050 na czas po wyborach prezydenck...
Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu ograniczenia sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. W grę wchodzi naw...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas