Więzienie za łamanie zakazu handlu w niedzielę? Duda z "Solidarności": Tak

- Nie ma potrzeby, żeby w niedziele obywatele w naszym kraju kupowali betoniarki - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, opowiadając się w Radiu Zet za karaniem tych, którzy łamią zakaz handlu w niedziele oraz postulując objęcie recydywistów zakazem prowadzenia handlu w Polsce.

Publikacja: 07.10.2022 10:03

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda

Foto: PAP/Rafał Guz

zew

- Czy tych, którzy łamią zakaz handlu w niedzielę, należy wsadzać do więzienia - tak czy nie? - został zapytany w Radiu Zet szef "Solidarności". - Tak - odparł Piotr Duda. Dopytywany powtórzy swą odpowiedź.

- Jeżeli chodzi o handel w niedziele, jeżeli jest możliwość, aby stworzyć tę przestrzeń do odpoczynku pracownikom handlu, to róbmy to - mówił Duda. - Nie ma potrzeby, żeby w niedziele obywatele w naszym kraju kupowali betoniarki, beton i artykuły przemysłowe - argumentował.

Duda: Ja bym sobie w niedzielę zrobić przegląd

Prowadzący rozmowę powiedział, że sondaże pokazują, iż większość Polaków chce przywrócenia możliwości handlu w niedziele.

- Zróbmy badania, czy chcemy, żeby wszystkie niedziele były robocze, czy żeby też otworzyć urzędy, banki, stacje diagnostyczne. Ja bym sobie w niedzielę zrobić przegląd, bo nie mam w tygodniu czasu. O to chodzi? nie. Moja i pana wolność kończy się w momencie kiedy odbieramy wolność drugiemu człowiekowi - mówił Duda.

- Jeżeli jest możliwość ograniczyć handel w niedziele, dać matkom, żeby w tę niedzielę mogły sobie odpocząć, być na łonie rodziny i łonie natury to zróbmy to - oświadczył.

Kto chce, niech pracuje? Duda: Nie można

A może powinna to być kwestia każdego człowieka - jeżeli ktoś chce pracować, niech pracuje? - został spytany Duda. - To trzeba ogarnąć w przepisach prawa i nie można, kto chce będzie pracował, kto nie chce - nie będzie pracował. Przecież jest jakiś cały system funkcjonowania tych sklepów dużych, marketów w niedziele i nie może być tak, że pracodawca nie wie, kto mu przyjdzie, kto mu nie przyjdzie - odparł przewodniczący "Solidarności".

- Dla nas sprawa jest jasna: jest ograniczenie handlu w niedziele - oświadczył.

"Idźmy w kierunku niemieckim"

Duda przywołał przykład Niemiec. - W Niemczech to normalnie funkcjonuje, wszyscy pokazują na ten przykład niemiecki, że tam jest porządek, że tak trzeba funkcjonować jak niemiecka gospodarka, czyli tam wszystkie niedziele są wolne, a Niemcy przychodzą na zakupy do Polski. To jest sytuacja dla mnie kuriozalna. Idźmy w kierunku niemieckim - mówił szef "S".

Piotr Duda został zapytany o wsadzanie do więzień ludzi, którzy łamią w tej sprawie przepisy. - Jeżeli ktoś łamie przepisy, są kary duże finansowe, ale jeżeli faktycznie jest recydywa - ja w tym temacie zwróciłem się do ministra Ziobry, żeby podejść do tego w sposób odpowiedzialny - jeżeli są kolejne recydywy, to trzeba do tego podejść w sposób odpowiedzialny, a nie, przepraszam bardzo, właściciele dużych sieci handlowych śmieją się, robią różnego rodzaju numery typu jakieś punkty medyczne, czytelnie książek itd. Ciekawe, czy by w Niemczech pomyśleli o tego rodzaju rozwiązaniach - odparł.

Pytany, czy Niemcy są dla niego wzorem Duda odparł, że "jeśli chodzi o handel w niedziele, o porządek prawny, to tak".

Kary? Duda: Ja bym nawet poszedł dalej

- Chcecie karać właścicieli sklepów otwartych w niedziele jak za przestępstwo zakazem prowadzenia działalności do 15 lat oraz karami do miliona złotych - powiedział prowadzący rozmowę w Radiu Zet.

- Ja bym nawet poszedł dalej, jeżeli jest recydywa to nawet bym nie pozwolił prowadzić handlu w naszym kraju czyli tzw. koncesję bym odebrał. Jeżeli ktoś nie przestrzega prawa polskiego, jeżeli uważa, że w zakładzie pracy można łamać ustawę o związkach zawodowych, Kodeks pracy, ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, tzn. że co? - powiedział Piotr Duda.

Wcześniej szef "Solidarności" zwrócił się do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry (Solidarna Polska) z wnioskiem, aby omijanie zakazu handlu w niedzielę było surowiej karane i traktowane już jako przestępstwo.

W piśmie, do którego dotarli dziennikarze portalu money.pl, Piotr Duda zwrócił się do Zbigniewa Ziobry o przeprowadzenie czynności sprawdzających lub o wszczęcie postępowań karnych względem osób, które w uporczywy oraz złośliwy sposób powierzają pracownikom czynności związane z handlem w niedziele i święta. Według niego, "szereg firm i korporacji" otwiera swoje placówki handlowe w niedziele i święta, twierdząc, że korzysta z wyłączenia od zakazu handlu.

Szef "Solidarności" chce zmiany przepisów, które bardziej dotkliwie karałyby placówki handlowe omijające zakaz handlu w niedziele. Obecnie, gdy przedsiębiorca łamie zakaz handlu w niedziele, to według prawa popełnia wykroczenie. - Co więcej, wymierzana wówczas kara grzywny jest na tyle niska, że uzyskany przez przedsiębiorców dochód z działalności handlowej w niedziele z nadwyżką ją rekompensuje. Kolokwialnie rzecz ujmując, przedsiębiorcom "opłaca się" łamać prawo - twierdzi Duda w piśmie do Ziobry.

Ustawa ograniczającą handel w niedziele, która obowiązuje od 1 marca 2018 roku przewiduje siedem niedziel w 2022 roku, w które można zrobić zakupy.

Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium