Kabareciarze zarejestrowali partię Z Miłości do Koryta

Powstało ugrupowanie rodem z prześmiewczego serialu i chce wystartować w wyborach parlamentarnych.

Publikacja: 06.09.2022 22:36

Kabaret Malina od dwóch lat prowadzi projekt „Królowie Żyta”, serial paradokumentalny o ludziach, zm

Kabaret Malina od dwóch lat prowadzi projekt „Królowie Żyta”, serial paradokumentalny o ludziach, zmagających się z trudami życia na wsi.

Foto: Facebook/ Kabaret Malina

– Nazwa jest dwuznaczna. Z jednej strony koryto to narzędzie do wykarmiania zwierząt, do którego rolnik może wyrażać miłość. To jednak też uderzenie w elity polityczne, które w każdych wyborach realizują cel dorwania się do koryta, o czym nigdy głośno nie powiedzą – mówi „Rz” Dawid Maliński, tłumacząc, skąd wzięła się nazwa dla partii Z Miłości do Koryta, której jest przewodniczącym. 23 sierpnia zarejestrował ją Sąd Okręgowy w Warszawie. I jest to prawdopodobnie pierwsze ugrupowanie od czasu działającej w latach 90. Polskiej Partii Przyjaciół Piwa Janusza Rewińskiego, które założyli satyrycy.

Dawid Maliński jest jednym z twórców Kabaretu Malina, a partię zgłosiło do ewidencji też dwóch innych członków tej grupy: Piotr Bogusiak i Kamil Brylak. Kabaret zasłynął z przeróbek polskich i światowych przebojów, do których dorabiał zabawne teksty i teledyski, zyskując nawet ponad 5 milionów wyświetleń na YouTubie. Zaś od dwóch lat prowadzi projekt „Królowie Żyta”, serial paradokumentalny o ludziach, zmagających się z trudami życia na wsi.

16 posłów

wprowadziła w 1991 roku Polska Partia Przyjaciół Piwa

Wśród bohaterów są m.in. mechanik ciągników rolniczych, wiejscy handlarze z firmy Młot-Pol czy lokalny obszarnik. Ten ostatni, Roman Wielkopolski, już w pierwszym odcinku zapowiada założenie partii Z Miłości do Koryta. – Swoją przyszłość chciałbym związać z polityką, bo polskie rolnictwo potrzebuje swojego lidera – deklaruje.

Wielkopolskiego gra Dawid Maliński, w przydużej marynarce i z doklejonym wąsem. Zakładając partię, zrealizował więc zapowiedź własnego bohatera. – Rejestracja trwała w sumie półtora roku – mówi Maliński. Wyjaśnia, że zgodnie z prawem do założenia partii trzeba przedstawić co najmniej tysiąc podpisów, jednak partia dostarczyła ich w sumie ponad 3 tys.

I podkreśla, że ugrupowanie wcale nie powstało dla żartów. – To oddolna inicjatywa, partia, którą tworzą głównie rolnicy i przedsiębiorcy. Sam mam styczność z rolnictwem, odkąd pamiętam, każdego tygodnia odwiedzam kilkadziesiąt gospodarstw i wiem, że problemy są gigantyczne – mówi. – Pierwszym celem było założenie partii. Kolejnym jest pójście do wyborów.

Najbardziej zaś znanym przykładem kabareciarza polityka jest Wołodymyr Zełenski

Wylicza, że partia ma już koordynatorów w 16 województwach. Jej nazwa zaś jest intensywnie promowana. Pojawia się w każdym odcinku „Królów Żyta”, które mają na YouTubie od kilkudziesięciu tysięcy do ponad miliona wyświetleń i były dodatkowo emitowane w Tele 5. Pod patronatem Z Miłości do Koryta odbywają się też imprezy, np. ogólnopolskie dożynki 20 sierpnia w Macewie w woj. wielkopolskim.

Czy ZMDK uda się cokolwiek ugrać w polityce? W 1991 roku Polska Partia Przyjaciół Piwa wprowadziła do Sejmu 16 posłów. Przykłady inicjatyw tworzonych przez kabareciarzy są też za granicą. W 2005 roku włoski komik Beppe Grillo założył Ruch Pięciu Gwiazd, który w latach 2018–2021 miał swojego premiera. Satyryczna niemiecka Die PARTEI zdobyła w 2019 roku dwa euromandaty, najbardziej zaś znanym przykładem kabareciarza polityka jest ukraiński polityk Wołodymyr Zełenski. Zanim został prawdziwym prezydentem, odgrywał tę postać w satyrycznym serialu „Sługa Narodu”.

Mimo to w powodzenie inicjatywy Kabaretu Malina nie wierzy socjolog z UJ prof. Jarosław Flis. – Kandydatura Zełenskiego po pierwsze nie była aż tak niepoważna, po drugie pojawiła się w warunkach permanentnego chaosu na ukraińskiej scenie politycznej. Inicjatywa Kabaretu Malina nie ma żadnego znaczenia politycznego, to raczej sposób na wypromowanie serialu na YouTubie – mówi.

Inaczej szanse ocenia Dawid Maliński. – Społeczeństwo jest podzielone, a sama nazwa może przyciągnąć wyborców antysystemowych, którzy nigdy nie byli przy urnach – twierdzi.

– Nazwa jest dwuznaczna. Z jednej strony koryto to narzędzie do wykarmiania zwierząt, do którego rolnik może wyrażać miłość. To jednak też uderzenie w elity polityczne, które w każdych wyborach realizują cel dorwania się do koryta, o czym nigdy głośno nie powiedzą – mówi „Rz” Dawid Maliński, tłumacząc, skąd wzięła się nazwa dla partii Z Miłości do Koryta, której jest przewodniczącym. 23 sierpnia zarejestrował ją Sąd Okręgowy w Warszawie. I jest to prawdopodobnie pierwsze ugrupowanie od czasu działającej w latach 90. Polskiej Partii Przyjaciół Piwa Janusza Rewińskiego, które założyli satyrycy.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Sondaż CBOS: Rośnie niezadowolenie Polaków z prezydenta Andrzeja Dudy