Zbigniew Ziobro stoi przed kolejną próbą. W tym tygodniu Sejm zajmie się ustawą o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy, w brzmieniu, które uchwalił Senat, a więc z przepisami idącymi po myśli opozycji.
W wersji senackiej znalazły się propozycje, które są dla ministra sprawiedliwości niemożliwe do zaakceptowania. Chodzi m.in. o los sędziów z nieuznawanej przez UE Izby Dyscyplinarnej po jej likwidacji czy rozszerzenie możliwości składania wniosku o test niezależności i niezawisłości sędziego, czy też uznanie orzeczeń Izby Dyscyplinarnej za nieważne i „niezapadłe”.