Sondaż: Co kieruje Ziobrą w sporze o praworządność? Najczęściej wskazywana walka o władzę na prawicy

Jedna trzecia zwolenników władzy uważa, że minister sprawiedliwości broni suwerenności kraju. Ale największa grupa ogółu badanych uważa, że chodzi mu o władzę na prawicy.

Publikacja: 05.06.2022 21:00

Sondaż: Co kieruje Ziobrą w sporze o praworządność? Najczęściej wskazywana walka o władzę na prawicy

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Zbigniew Ziobro stoi przed kolejną próbą. W tym tygodniu Sejm zajmie się ustawą o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy, w brzmieniu, które uchwalił Senat, a więc z przepisami idącymi po myśli opozycji.

W wersji senackiej znalazły się propozycje, które są dla ministra sprawiedliwości niemożliwe do zaakceptowania. Chodzi m.in. o los sędziów z nieuznawanej przez UE Izby Dyscyplinarnej po jej likwidacji czy rozszerzenie możliwości składania wniosku o test niezależności i niezawisłości sędziego, czy też uznanie orzeczeń Izby Dyscyplinarnej za nieważne i „niezapadłe”.

Mimo tych poprawek senatorowie PiS zagłosowali za całością projektu – wbrew własnemu koalicjantowi. Jeśli w Sejmie choćby kilkoro posłów obozu władzy, związanych np. z premierem, zagłosuje za wersją senacką – albo nie naciśnie guzika mimo obecności na sali – pomoże w upokorzeniu Ziobry. A minister będzie musiał wybrać: albo przełknąć kształt ustawy całkowicie sprzeczny z jego interesami i zapowiedziami, albo odejść z koalicji rządzącej na rok przed wyborami.

Czy lider Solidarnej Polski może więc liczyć na zrozumienie wśród wyborców? Według sondażu IBRiS największa grupa badanych uważa, że motywy, jakie przyświecają Ziobrze w sporze o praworządność, to przede wszystkim walka o władzę w Zjednoczonej Prawicy – 31,8 proc., niespełna 19 proc. uważa, że minister sprawiedliwości chce „wyjścia Polski z UE”, ale 17,8 proc. twierdzi, że stara się on obronić suwerenność kraju. 8 proc. wskazało, że chciałby zbudować formację na wzór francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen.

Poziom wiary w szlachetne intencje ministra sprawiedliwości jest niewiele niższy, niż wynosi w Polsce odsetek definiowanych w różnych badaniach eurosceptyków (ok. 20 proc.).

Czy to dobra baza do walki o władzę we własnym obozie politycznym lub doprowadzenia do wyjścia Polski z UE? Wśród wyborców deklarujących się jako zwolennicy obecnej władzy w to, że Ziobro broni suwerenności kraju, wierzy 34 proc. wyborców, 24 proc. uważa, że raczej jest to walka o władzę na prawicy, 4 proc. sądzi, że minister chce powielać model francuskiego FN, a zaledwie 1 proc. wierzy, że Ziobro zamierza doprowadzić do opuszczenia Unii przez Polskę.

Czytaj więcej

Wiceszef MSZ: Gdyby Izba Dyscyplinarna SN była sprawnym sądem, warto byłoby ją utrzymać i kontynuować spór

Takie wsparcie może się okazać niewystarczające, by w kluczowym momencie dokonać chociaż rozłamu w obozie ZP i wyjść ze znaczącą liczbą „szabel”, a nie tylko (w najlepszym razie) we własnym gronie posłów.

Najbardziej sceptyczny wobec intencji Ziobry jest elektorat lewicy i osoby, które w poprzednich wyborach prezydenckich głosowały na Roberta Biedronia: 71 proc. wśród nich uważa, że motywem postępowania lidera SP jest walka o władzę, a 29 proc., że chęć wyprowadzenia Polski z UE.

Minister sprawiedliwości jest też surowo oceniany przez wyborców Władysława Kosiniaka-Kamysza: 62 proc. z nich uważa, że Ziobrze chodzi tylko o władzę w ZP. Co ciekawe, w elektoracie Rafała Trzaskowskiego tylko 39 proc. podziela to zdanie. Większa grupa – 40 proc. pytanych – wskazuje, że Ziobrze chodzi o wyjście naszego kraju ze Wspólnoty.

Zbigniew Ziobro stoi przed kolejną próbą. W tym tygodniu Sejm zajmie się ustawą o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy, w brzmieniu, które uchwalił Senat, a więc z przepisami idącymi po myśli opozycji.

W wersji senackiej znalazły się propozycje, które są dla ministra sprawiedliwości niemożliwe do zaakceptowania. Chodzi m.in. o los sędziów z nieuznawanej przez UE Izby Dyscyplinarnej po jej likwidacji czy rozszerzenie możliwości składania wniosku o test niezależności i niezawisłości sędziego, czy też uznanie orzeczeń Izby Dyscyplinarnej za nieważne i „niezapadłe”.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"