Ani ABW, ani MSZ nie informuje, który z pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej otrzymał notę do pilnego opuszczenia (w ciągu pięciu dni, jedna osoba w ciągu 48 godzin) Polski. Rzecznik MSZ Łukasz Jasina poinformował tylko, że są to osoby „o różnych statusach dyplomatycznych”. Stwierdzenie, że decyzję o wydaleniu 45 dyplomatów szpiegów podjęto „w koordynacji z sojusznikami” oznacza, że informacje wywiadowcze pochodzą także od innych służb, nie tylko ABW. Oficjalnym powodem ma być złamanie polskiego prawa i konwencji wiedeńskiej, która określa działanie dyplomatów. Zdaniem agencji „działania wymienionych we wniosku o wydalenie służą realizacji rosyjskich przedsięwzięć mających na celu podważenie stabilności Polski i jej sojuszników na arenie międzynarodowej oraz zagrażają interesom i bezpieczeństwu naszego kraju”.
Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, ujawnił, że jedną z osób „jest funkcjonariusz rosyjskich tajnych służb, którego działalność ujawniono podczas śledztwa, w wyniku którego 17 marca 2022 r. aresztowano obywatela polskiego podejrzanego o szpiegostwo”. Chodzi o Tomasza L. z urzędu stanu cywilnego w Warszawie, który miał być tajnym współpracownikiem rosyjskich służb – został on zatrzymany i aresztowany.
Czytaj więcej
Z powodu prowadzenia przez pracowników placówki rosyjskiej działalności niezgodnej z polskim prawem Polska podjęła decyzję o bardzo znaczącej redukcji personelu dyplomatycznego ambasady Rosji w Polsce. Nasze terytorium opuści 45 osób o różnych statusach dyplomatycznych. Dalsze tolerowanie tego typu nielegalnej aktywności służb rosyjskich stworzyłoby szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski - oświadczyło MSZ.
Wśród wydalonych rzekomych rosyjskich szpiegów jest – jak ustaliła „Rz” – trzech dyplomatów od lat formalnie zameldowanych w budynku szkoły dla dzieci pracowników rosyjskiej ambasady przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie. Ich meldunek blokował przejęcie budynku na rzecz Skarbu Państwa – i to mimo wyroku sądowego po przegranym przez Federację Rosyjską procesie. Ich eksmisja była niemożliwa, bo chronił ich status dyplomaty.