Wyższe kary za męczenie zwierząt

Jak ustaliła „Rzeczpospolita", przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt skupia się przede wszystkim na zwiększenie kar za zabijanie i znęcanie się nad nimi.

Aktualizacja: 29.06.2016 18:49 Publikacja: 28.06.2016 18:51

Wyższe kary za męczenie zwierząt

Foto: 123RF

– Powiem szczerze: jestem zaskoczony, ale pozytywnie, bowiem nie słyszałem dotychczas o takich planach – mówi Cezary Wyszyński z Fundacji Viva. Jak podkreśla, jego fundacja z pewnością będzie popierać wszelkie zmiany zmierzające w kierunku zaostrzenia kar dla sprawców przestępstw na zwierzętach.

– Zwiększenie kary więzienia do pięciu lat, a także obowiązkowe zasądzanie nawiązki, to jest właściwy krok. Przydałyby się jeszcze inne rozwiązania, jak choćby obligatoryjny zakaz posiadania zwierząt dla sprawców takich przestępstw. Mam nadzieję, że te propozycje będą jeszcze konsultowane z organizacjami broniącymi praw zwierząt, bo myślę, że możemy skutecznie pomóc rządowi przygotować jeszcze inne dobre zmiany. Liczymy na udział w konsultacjach nad tym projektem – zaznacza.

Wyszyński dziwi się jednak, że projekt noweli nie był wspólnie wypracowany z Parlamentarnym Zespołem Przyjaciół Zwierząt. – Cieszę się, że w końcu coś ruszyło, jeśli chodzi o zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Jestem jednak zdumiony, że rząd robi to bez współpracy z Sejmem. Z pewnością te zmiany już dawno powinny zostać wprowadzone w życie, jak wiele innych, które są przedmiotem prac parlamentarnego zespołu.

W lutym „Rzeczpospolita" pisała, że w Sejmie ponownie ruszyły prace nad ustawą o ochronie zwierząt. Wśród pomysłów jest wiele tych, które zespół przedstawił w poprzedniej kadencji. Tamta propozycja wzbudziła duże zainteresowanie, bo posłowie postulowali całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchach. Obecne przepisy mówią, że łańcuch nie może być krótszy niż trzy metry, a po 12 godzinach zwierzę trzeba spuścić. Zespół chciał, by psy można było trzymać wyłącznie w kojcach.

Posłowie chcieli też zakazu występów dzikich zwierząt w cyrkach. Również ta propozycja prawdopodobnie wróci do projektu. Nowelizacja może zostać uzupełniona o zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz zdelegalizowanie uboju rytualnego.

Ta forma zabijania polega na podcięciu zwierzęciu gardła jednym ruchem noża, po którym się wykrwawia, dzięki czemu mięso jest przydatne do spożycia przez muzułmanów i żydów. W ubiegłej kadencji Sejmu wokół tej sprawy toczyła się batalia prawna. Ostatecznie posłowie zgodzili się na taki ubój ze względu na zyski branży mięsnej.

– Zespół cały czas pracuje nad tymi propozycjami. Szkoda, że rząd przygotowuje zmiany w ustawie po swojemu. Zapis, aby nawiązka szła na cele organizacji pozarządowych, to dobry kierunek, bowiem samo podwyższanie kar to za mało, gdyż dzisiaj wyroki te nie są egzekwowane – mówi poseł Dunin.

Jego zdaniem największy problem leży w mentalności sędziów. – Dziś wciąż pokutuje myślenie, że zabicie zwierzęcia to mała szkoda. Stąd zasądzanie wyroków często w zawieszeniu. Gdyby ta mentalność sądów się zmieniła, to by wystarczyło. Wiele jeszcze jest w tej kwestii do zrobienia, ale propozycja rządu – jeśli tylko nie zostanie w trakcie prac legislacyjnych zmieniona – zmierza w dobrą stronę – ocenia poseł PO.

Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy