Tusk podkreślił, że piekarnia, którą odwiedził, "jest prowadzona rodzinnie".
- Ten dzień jest też dniem rozmowy na temat tego, czy ta robota będzie miała jeszcze sens. Rozmawialiśmy głównie o cenie gazu, o rachunkach, nie tylko o gazie, o drożyźnie. Cena mąki, czyli absolutnie podstawowego surowca, jest o 100 proc. więcej niż w sierpniu w tej chwili. Gaz, na razie, to jest mniej więcej 300 proc. więcej. W złotówkach to oznacza absolutny dramat - mówił były premier.
- W tej piekarni pracuje 13 osób. Te 13 osób ma tutaj pracę, ale po tej podwyżce cen gazu ta kalkulacja przestaje się spinać. Ja wiem, że z punktu widzenia rządzących, te wszystkie programy, hasła można w ładne słowa ubrać, ale rzeczywistość jest ponura z perspektywy tych, którzy tu ciężko pracują. Albo chleb będzie droższy, albo ludzie musieliby stracić pracę - mówił przewodniczący PO.
Czytaj więcej
Ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wzrosły w grudniu o 8,6 proc. rok do roku – potwierdził w piątek GUS. Poprzednio inflacja była tak wysoka w 2000 r. Do jej przyspieszenia pod koniec roku przyczyniły się przede wszystkim duże wzrosty cen żywności. Drożało jednak prawie wszystko, z wyjątkiem obuwia i zagranicznych podróży.