Wąsik o sprawie Giertycha: Za rządów Tuska podsłuchiwano moją żonę

- Kiedy premierem był Donald Tusk, moja żona przez trzy miesiące była podsłuchiwana. Dlaczego Donald Tusk zabiera głos w sprawie Romana Giertycha, który jest podejrzewany o przestępstwa finansowe, a dlaczego nie odniesie się do tej sytuacji z roku 2010? - powiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, odnosząc się w Polskim Radiu do sprawy adwokata, który miał być inwigilowany przy pomocy oprogramowania Pegasus.

Publikacja: 22.12.2021 08:23

Maciej Wąsik

Maciej Wąsik

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Analiza telefonu Romana Giertycha przez grupę badawczą Citizen Lab, działającą przy Uniwersytecie w Toronto, wykazała, że adwokat miał być inwigilowany w 2019 r. przy pomocy oprogramowania izraelskiej firmy o nazwie Pegasus. Giertych w komentarzu umieszczonym na YouTubie mówił, że "to jest oczywiste przestępstwo, naruszenia tajemnicy adwokackiej, tajemnicy obrończej i praw człowieka".

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oświadczył, że w Polsce "każde użycie metod kontroli operacyjnej uzyskuje wymagane prawem zgody - w tym zgodę sądu", a "polskie służby działają zgodnie z prawem". "Sugestie, że polskie służby wykorzystują metody pracy operacyjnej do walki politycznej, są nieprawdziwe" - dodał. Żaryn zaznaczył, że Giertych "usłyszał poważne zarzuty w śledztwie dotyczącym przestępczości gospodarczej" oraz że "sprawa ma charakter typowo kryminalny".

Czytaj więcej

Dlaczego przeciw Romanowi Giertychowi użyto Pegasusa?

O sprawę w Polskim Radiu 24 w środę pytany był wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. - Pan mecenas Giertych ma poważne kłopoty z prawem, z tego co usłyszeliśmy parę dni temu prokuratura wniosła wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. on ukrywa się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, nie odbiera korespondencji. Naprawdę, broni się rękami i nogami przed polskim wymiarem sprawiedliwości, jest podejrzewany przez polską prokuraturę o niezwykle poważne przestępstwa finansowe - powiedział.

- Dziwię się, że dziennikarze podejmują jakieś rzeczy, które zostały rzucone przez Romana Giertycha - dodał.

- Formy i metody pracy operacyjnej stanowią tajemnicę państwową i nie będę komentował ani w jedną, ani w drugą stronę - oświadczył wiceszef MSWiA.

Czytaj więcej

Giertych: Byłem zaskoczony skalą, nie faktem inwigilacji

- Chciałem powiedzieć jedną rzecz i to bardzo mocno: kiedy premierem był Donald Tusk, a szefem ABW był niejaki pan Bondaryk, to moja żona przez trzy miesiące była podsłuchiwana. Jest zawiadomienie w prokuraturze, jest prowadzone postępowanie w tej sprawie. Jestem przekonany o tym, że była podsłuchiwana dlatego, żeby zdobyć kompromaty na nią, na mnie - powiedział Wąsik.

- Dlaczego Donald Tusk zabiera dzisiaj głos w sprawie Romana Giertycha, który jest podejrzewany o przestępstwa finansowe, a dlaczego nie odniesie się do tej sytuacji z roku 2010, kiedy niewinna osoba, niemająca żadnego związku z moją pracą zawodową była przez trzy miesiące przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego podsłuchiwana? - pytał. Mówił, że wobec jego żony nie prowadzono żadnego postępowania i że została ona "podsłuchiwana zupełnie z boku".

- Donald Tusk wypiera się takich sytuacji, które działy się za jego rządów, kiedy on nadzorował Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a szefem ABW był człowiek, który kandydował z list Platformy Obywatelskiej, czyli pan Bondaryk - stwierdził wiceszef MSWiA.

- Dziennikarze teraz podnoszą jakieś dziwne rzeczy dotyczące Giertycha. A dlaczego nie zajmują się tą sprawą w taki sposób? - pytał.

Czytaj więcej

Miller: Afera Watergate wobec inwigilacji Pegasusem to ciastko z kremem

- Wszystko, co mieliśmy do powiedzenia w tej sprawie powiedział Stanisław Żaryn wydając oświadczenie - zaznaczył.

Analiza telefonu Romana Giertycha przez grupę badawczą Citizen Lab, działającą przy Uniwersytecie w Toronto, wykazała, że adwokat miał być inwigilowany w 2019 r. przy pomocy oprogramowania izraelskiej firmy o nazwie Pegasus. Giertych w komentarzu umieszczonym na YouTubie mówił, że "to jest oczywiste przestępstwo, naruszenia tajemnicy adwokackiej, tajemnicy obrończej i praw człowieka".

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oświadczył, że w Polsce "każde użycie metod kontroli operacyjnej uzyskuje wymagane prawem zgody - w tym zgodę sądu", a "polskie służby działają zgodnie z prawem". "Sugestie, że polskie służby wykorzystują metody pracy operacyjnej do walki politycznej, są nieprawdziwe" - dodał. Żaryn zaznaczył, że Giertych "usłyszał poważne zarzuty w śledztwie dotyczącym przestępczości gospodarczej" oraz że "sprawa ma charakter typowo kryminalny".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces