Świat wzywa do zawieszenia broni w Etiopii. Rząd odrzuca możliwość dialogu

Państwa Afryki i kraje Zachodu wzywają do natychmiastowego zawieszenia broni w Etiopii. Tymczasem siły Frontu Wyzwolenia Tigraju (TPLF) i ich sojusznicy podają, że poczynili postępy w ofensywie przeciw stolicy kraju.

Publikacja: 05.11.2021 04:54

Żołnierz armii Etiopii

Żołnierz armii Etiopii

Foto: AFP

Specjalny wysłannik USA,  Jeffrey Feltman, dotarł do Addis Abeby, aby wzywać do wstrzymania operacji wojskowych i rozpoczęcia rozmów o zawieszeniu broni.

Przewodniczący Komisji Unii Afrykańskiej, Moussa Faki Mahamat spotkał się z Feltmanem, by omówić z nim starania zmierzające do rozpoczęcia dialogu w Etiopii i znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu wewnętrznego w kraju, który trwa od roku. RB ONZ ma spotkać się piątek ws. Etiopii na żądanie Irlandii, Kenii, Nigru, Tunezji oraz Saint Vincent i Grenadyn. Prezydent Kenii, Uhuru Kenyatta, wezwał walczące w Etiopii strony do natychmiastowego przerwania walk.

Sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterres, rozmawiał z premierem Etiopii, Abiyem Ahmedem w środę i zaoferował pomoc ONZ w stworzeniu warunków do dialogu.

Rząd Etiopii odrzuca jednak możliwość podjęcia rozmów z rebeliantami twierdząc, że nowi ochotnicy odpowiadają na wezwanie rządu do walku z siłami Tigraju. Rząd twierdzi też, że rebelianci wyolbrzymiają swoje zdobycze terytorialne.

Czytaj więcej

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla mówi o "zalaniu wrogów krwią, zasypaniu kośćmi"

We wtorek rząd Abiya wprowadził w kraju stan wyjątkowy, po tym jak siły TPLF zapowiedziały ofensywę przeciw stolicy kraju.

Rzecznik TPLF, Getachew Reda twierdził w środę, że rebelianci z Tigraju znajdują się w mieście Kemise, 325 km od stolicy.

W trwającym od roku konflikcie zginęły tysiące osób, a 2 mln musiały uciekać z domów. 400 tys. mieszkańców regionu Tigray grozi głód. USA, UE i ONZ wzywają do przerwania blokady prowincji Tigray, jaką ma stosować rząd w Addis Abebie. Rząd Etiopii zaprzecza jednak, jakoby blokował dostawy pomocy humanitarnej do Tigraju.

2 mln

Tyle osób musiało opuścić swoje domy w związku z konfliktem w Tigraju

Konflikt Etiopii rozpoczął się rok temu, gdy siły lojalne wobec TPLF, w tym część żołnierzy armii Etiopii, zajęły bazy wojskowe w Tigraju. W odpowiedzi premier Abiy, laureat pokojowej Nagrody Nobla, skierował do północnego regionu więcej wojsk.

TPLF dominowało w etiopskiej polityce przez blisko trzy dekady, ale straciło na znaczeniu po dojściu do władzy premiera Abiya. Teraz oskarża szefa rządu o nadmierną centralizację władzy kosztem władz regionów, czemu szef rządu zaprzecza.

Specjalny wysłannik USA,  Jeffrey Feltman, dotarł do Addis Abeby, aby wzywać do wstrzymania operacji wojskowych i rozpoczęcia rozmów o zawieszeniu broni.

Przewodniczący Komisji Unii Afrykańskiej, Moussa Faki Mahamat spotkał się z Feltmanem, by omówić z nim starania zmierzające do rozpoczęcia dialogu w Etiopii i znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu wewnętrznego w kraju, który trwa od roku. RB ONZ ma spotkać się piątek ws. Etiopii na żądanie Irlandii, Kenii, Nigru, Tunezji oraz Saint Vincent i Grenadyn. Prezydent Kenii, Uhuru Kenyatta, wezwał walczące w Etiopii strony do natychmiastowego przerwania walk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jest decyzja Senatu USA ws. pomocy dla Ukrainy. Broń za miliard dolarów trafi nad Dniepr
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Argentyna: Javier Milei ma nadwyżkę w budżecie. I protestujących na ulicach
Polityka
Świat zapomniał o Białorusi. Co na to przeciwnicy dyktatora?
Polityka
Wybory do PE. Czy eurosceptycy zatrzymają integrację?
Polityka
Wiceminister obrony Rosji zatrzymany za łapówkę. Odpowiadał za majątek armii