Nowe rozdanie w Platformie. Wśród szefów regionów nie ma ani jednej kobiety

Tusk przewodniczącym, kilka zmian w regionach – to pierwszy bilans wyborów.

Publikacja: 24.10.2021 21:00

Donald Tusk nie miał w wyborach na szefa PO żadnego konkurenta

Donald Tusk nie miał w wyborach na szefa PO żadnego konkurenta

Foto: PAP, Adam Warżawa

PO zamyka kolejny etap wyborów wewnętrznych. W sobotę 23 października członkowie partii w wyborach powszechnych wybrali zarówno przewodniczącego, jak i liderów w 16 regionach i w powiatach. Tusk był jedynym kandydatem i dostał 97,4 proc. głosów – 11 474. Przeciwko niemu głosowały 253 osoby. Dla porównania, w trakcie poprzednich wyborów powszechnych w Platformie, na początku 2020 r. – gdy szefem partii został Borys Budka – wzięło w nich udział nieco ponad 8 tys. osób.

Walka o dwa regiony

„Jesteście wszyscy jedną drużyną, a najważniejsza gra dopiero przed nami. Jeśli uwierzycie w wygraną, Polacy uwierzą w was" – oświadczył po wyborach przewodniczący Tusk. Od lipca tego roku Tusk był pełniącym obowiązki przewodniczącego, teraz obejmuje władzę na pełną kadencję (czyli do 2025 r.). Najwięcej uwagi od kilku tygodni przyciągały jednak wybory w regionach.

Czytaj więcej

97 proc. głosów na Tuska. Został przewodniczącym Platformy Obywatelskiej

16 wybranych w sobotę liderów poszczególnych regionów wchodzi jednocześnie w skład zarządu PO. Dwa najczęściej komentowane w ostatnich kilkunastu godzinach wyniki to rezultaty na Dolnym Śląsku i na Pomorzu. W tym pierwszym regionie przegrał popierany m.in. przez Grzegorza Schetynę Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Nowym szefem regionu został poseł młodego pokolenia Michał Jaros. Szełemeja poparli też m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a także – w jednym z wywiadów – lider PO Donald Tusk.

Jak wynika z naszych rozmów, jednym z celów nowego przewodniczącego w regionie będzie teraz – aż do wyborów parlamentarnych – praca w terenie oraz odbudowa poparcia dla partii poza dużymi miastami na Dolnym Śląsku. Sukces Jarosa interpretowany jest w PO zarówno jako efekt jego intensywnej wewnętrznej kampanii, jak i sygnał ze struktur lokalnych dotyczący niechęci do Grzegorza Schetyny i jego stylu uprawiania polityki w regionie.

Czytaj więcej

Nowe rozdania w regionalnych strukturach PO

Wyścigi na Pomorzu i na Dolnym Śląsku przyciągały najwięcej uwagi mediów, ale do zmian doszło też w szeregu innych regionów

Komentowane w PO jest również starcie na Pomorzu. Tam posłanka Agnieszka Pomaska przegrała z marszałkiem województwa Mieczysławem Strukiem. Kilka dni temu, w trakcie jednego ze spotkań w PO, Tusk zadeklarował, że będzie głosował na Pomaskę. Różnica między kandydatami na Pomorzu wynosiła 140 głosów na 1 tys. uprawnionych. Jak słyszymy, jednym z decydujących czynników było poparcie samorządowców dla Struka w powiatach na terenie Pomorza.

Nowe twarze

Wyścigi na Pomorzu i na Dolnym Śląsku przyciągały najwięcej uwagi mediów, ale do zmian doszło też w szeregu innych regionów. Na Mazowszu szefem PO został Jan Grabiec, rzecznik Platformy. Był jedynym kandydatem, bo kilka dni temu jego rywal – wieloletni szef regionu, europoseł Andrzej Halicki – zrezygnował z udziału w kampanii. Nowego szefa regionu ma również Podlasie, gdzie kandydował (nie miał rywali) poseł KO Krzysztof Truskolaski. Wcześniej przez wiele lat szefem PO w tym województwie był poseł Robert Tyszkiewicz. W województwie zachodniopomorskim szefem regionu został marszałek województwa Olgierd Geblewicz.

Do zmiany doszło również w województwie lubelskim, gdzie nowym szefem PO został były poseł Stanisław Żmijan. Wcześniej liderem regionu był prezydent Lublina Krzysztof Żuk, który nie kandydował ponownie. Lubelskie było jednym z sześciu województw PO, gdzie toczyła się rywalizacja. Inne to Śląsk, gdzie liderem regionu pozostanie poseł Wojciech Saługa. Zwyciężyć z nim nie udało się prezydentowi Sosnowca Arkadiuszowi Chęcińskiemu. Wśród szefów regionów w PO nie ma ani jednej kobiety.

Rola regionalnych liderów w kształtowaniu bieżącej polityki PO będzie mniejsza niż w poprzednich rozdaniach

Po wyborach regionalnych ostatnim punktem w wyborczo-politycznym kalendarzu w PO jest posiedzenie Rady Krajowej, która m.in. wybierze nowych wiceprzewodniczących. To zamknie cały cykl. Data Rady nie jest jeszcze ustalona. Rola regionalnych liderów w kształtowaniu bieżącej polityki PO będzie jednak mniejsza niż w poprzednich rozdaniach. Partia zmieniła bowiem statut, i zgodnie ze zmianami bardzo wzmocnioną rolę będzie pełnić teraz Prezydium, w którym są wiceprzewodniczący partii oraz m.in. sekretarz generalny i skarbnik PO.

PO zamyka kolejny etap wyborów wewnętrznych. W sobotę 23 października członkowie partii w wyborach powszechnych wybrali zarówno przewodniczącego, jak i liderów w 16 regionach i w powiatach. Tusk był jedynym kandydatem i dostał 97,4 proc. głosów – 11 474. Przeciwko niemu głosowały 253 osoby. Dla porównania, w trakcie poprzednich wyborów powszechnych w Platformie, na początku 2020 r. – gdy szefem partii został Borys Budka – wzięło w nich udział nieco ponad 8 tys. osób.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem
Polityka
Sławomir Mentzen: Broń atomowa w Polsce? Nic nie daje. Mamy inny problem
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"
Polityka
Horała o Kamińskim: To że się zdenerwował nie znaczy, że nadużył alkoholu