Żukowska: Konstytucja mówi, że prawo międzynarodowe jest ważniejsze

Jeżeli polski przepis miałby wprowadzać zmiany, które stałyby w sprzeczności z traktatami, które podpisała Polska, to wiążące są w takim wypadku traktaty - mówiła Anna Maria Żukowska, posłanka Nowej Lewicy, w rozmowie z "Jedynką" Polskiego Radia.

Publikacja: 11.10.2021 15:10

Anna Maria Żukowska

Anna Maria Żukowska

Foto: TV.RP.PL

Żukowska skomentowała wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że prawo unijne nie ma prymatu nad prawem polskim, co jest szczególnie istotne w kontekście sporu między polskim rządem, a instytucjami europejskimi.

- Nikt nie polemizuje z tym, że konstytucja jest najwyższym źródłem prawa w Polsce. Natomiast w konstytucji znajduje się artykuł, który mówi o tym, że przypadku, w którym dochodzi do kolizji konstytucji z normami prawa międzynarodowego, to wtedy przepisy (prawa międzynarodowego red.) są traktowane jako ważniejsze. Jeżeli polski przepis miałby wprowadzać zmiany, które stałyby w sprzeczności z traktatami, które podpisała Polska, to wiążące są w takim wypadku traktaty. Jeżeli Polska nie szłaby na kolizję z UE i wszystkimi państwami po kolei, to nie byłoby też potrzeb takich rozważań - stwierdziła polityk.

Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty mają dokładnie taką samą rolę, są współprzewodniczącymi

Anna Maria Żukowska

Posłanka była następnie pytana kto obecnie jest politycznym liderem w Nowej Lewicy.

- Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty mają dokładnie taką samą rolę, są współprzewodniczącymi. Wygląda to podobnie jak w przypadku naszej siostrzanej partii SPD w Niemczech. Nie jest to nietypowe, jeśli chodzi o lewicowe partie - Zieloni też mają współprzewodniczenie. Oczywiście jakieś kompetencje będą przydzielone, ale w sposób naturalny, np. pan Robert Biedroń jest eurodeputowanym i jest przewodniczącym grupy ds. Białorusi w PE. Dlatego te kwestie europejskie i dot. Białorusi na pewno będą w kompetencji pana Roberta Biedronia. Z kolei Włodzimierz Czarzasty na pewno będzie się zajmował takimi kwestiami jak: konstytucja, państwo świeckie i bieżące kontakty z innymi ugrupowaniami w polskim parlamencie. Na pewno będzie też szereg dziedzin, którymi będą się zajmować wspólnie - wyjaśniła rozmówczyni Polskiego Radia.

Żukowska skomentowała wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że prawo unijne nie ma prymatu nad prawem polskim, co jest szczególnie istotne w kontekście sporu między polskim rządem, a instytucjami europejskimi.

- Nikt nie polemizuje z tym, że konstytucja jest najwyższym źródłem prawa w Polsce. Natomiast w konstytucji znajduje się artykuł, który mówi o tym, że przypadku, w którym dochodzi do kolizji konstytucji z normami prawa międzynarodowego, to wtedy przepisy (prawa międzynarodowego red.) są traktowane jako ważniejsze. Jeżeli polski przepis miałby wprowadzać zmiany, które stałyby w sprzeczności z traktatami, które podpisała Polska, to wiążące są w takim wypadku traktaty. Jeżeli Polska nie szłaby na kolizję z UE i wszystkimi państwami po kolei, to nie byłoby też potrzeb takich rozważań - stwierdziła polityk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
To koniec Trzeciej Drogi? PSL rozważa propozycję innej koalicji politycznej
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona