Reklama

Donald Tusk wraca na trasę i pyta o atom

KO i opozycja w Sejmie rozmawiają o wspólnym kandydacie na marszałka, Zapowiedziano też projekt o ochronie wyborów przed fałszerstwem.

Publikacja: 17.08.2021 21:00

Donald Tusk wraca na trasę i pyta o atom

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Spotkanie w Gołdapi było pierwszym publicznym wystąpieniem przewodniczącego PO Donalda Tuska po wydarzeniach w Sejmie w ubiegłym tygodniu, reasumpcji głosowania oraz przeforsowaniu lex TVN. Były premier nawiązał do nich, ale podjął też w swoim wystąpieniu wątek dotyczący bezpieczeństwa energetycznego. – To pytanie do premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Czy jest prawdą, że uzgodnili ze stroną rosyjską, z premierem Węgier Viktorem Orbánem, który z własną firmą państwową w to się angażuje, i z jakimiś polskimi inwestorami, że Polska nie tylko akceptuje powstanie rosyjskiej elektrowni jądrowej, ale podpisze też długoterminowy, wieloletni kontrakt na energię elektryczną z tej elektrowni? – pytał były premier. Jak dodał, wcześniej w polityce zagranicznej Polski istniał konsensus, żeby „za żadne skarby" nie uzależniać się od rosyjskiego prądu.

Odnosząc się do wydarzeń w Sejmie, były premier stwierdził, że marszałek Elżbieta Witek popełniła przestępstwo.

– Tu nie chodzi o Trybunał Stanu, tylko przestępstwo kryminalne. Kiedy widzę ten poziom bezwstydności, bezczelności, takiej jawności w robieniu zła, w tych kłamstwach, w tych fałszerstwach, że właściwie widać dzisiaj, że chyba są zdolni do wszystkiego – powiedział były premier. I zapowiedział jednocześnie, że w ciągu kilkunastu dni przygotuje projekt, który ma ochronić wybory przed – jak to ujął – takim „ordynarnym, jawnym fałszem", jaki miał miejsce w Sejmie.

Tusk ocenił też sytuację ogólną po jego powrocie. – Początek jest dobry, obiecujący. Nic nie jest jeszcze załatwione, ale mam pięć razy więcej wiary niż w dniu mojego powrotu – stwierdził.

Platforma Obywatelska i jej politycy kontynuują objazd Polski w ramach projektu „Kierunek: przyszłość", który został zapoczątkowany jeszcze w chwili, gdy szefem PO był Borys Budka. Tusk w środę ma odwiedzić Podlasie. Partia szykuje się też na wybory regionalne, które będą miały miejsce jesienią tego roku. Ale to nie wszystko. Bo niedawno decyzją Rady Krajowej PO zdecydowała też, że równolegle – także w październiku – z budzącymi głównie zainteresowanie samych działaczy wyborami lokalnymi zostaną też zorganizowane wybory powszechne na przewodniczącego PO. Obecnie Tusk jest pełniącym obowiązki przewodniczącego, po rezygnacji z tej funkcji na początku lipca Borysa Budki.

Reklama
Reklama

Wybory powszechne w PO odbędą się 23 października, a ewentualna druga tura – dwa tygodnie później. Tusk uzasadniał decyzję, mówiąc, że partia musi być gotowa na różne scenariusze, w tym wcześniejszych wyborów, a do tego potrzebna jest formacja „sprawna, zwarta i zdyscyplinowana".

Czy Tusk będzie miał konkurenta? – Nawet jeśli tak się stanie, to i tak nikt nie ma obecnie żadnych szans w starciu z Tuskiem – twierdzi nasz dobrze poinformowany rozmówca z PO.

Opozycja toczy też w Sejmie rozmowy dotyczące wyłonienia nowego, wspólnego kandydata na marszałka Sejmu. Planowany jest wspólny wniosek w tej sprawie. Kandydat ma być akceptowalny dla wszystkich, włącznie z Konfederacją oraz kołem poselskim Porozumienia Jarosława Gowina.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Atak na Adama Niedzielskiego. Czy Karolowi Nawrockiemu nie przeszkadza mowa nienawiści?
Polityka
„Rozbiegany wzrok”, „pogubiony człowiek”. Krzysztof Gawkowski o prezydencie Nawrockim na Radzie Gabinetowej
Polityka
Prezydent Karol Nawrocki zawetował kolejne dwie ustawy. Reakcje polityków koalicji
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Polityka
Bartosz Marczuk: Potrzebujemy rąk do pracy, weto może być katastrofą dla polskiego biznesu
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama