Były minister składa dziś zeznania przed komisją ds. nacisków na organy władzy.
Ziobro w trakcie swobodnej wypowiedzi przed komisją ocenił, że Lepper "mataczył", żeby ukryć osoby, które go o akcji naprawdę poinformowały.
Według Leppera, w czerwcu 2007 r. Ziobro miał go ostrzec o akcji CBA w resorcie rolnictwa, czemu Ziobro zaprzecza. 12 sierpnia 2007 r. doszło do ich konfrontacji w śledztwie dotyczącym przecieku. Dzień później Ziobro ujawnił, że dowodem na prawdziwość jego słów jest nagrana przez niego potajemnie na cyfrowym dyktafonie rozmowa z Lepperem. Nagranie przekazał prokuraturze prowadzącej śledztwo w sprawie przecieku.
Ziobro jako "błędną" nazwał decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. przecieku z afery gruntowej. Tłumaczył też, że miał prawo ujawnić na przełomie 2005 i 2006 r. prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu materiały z postępowania w sprawie mafii paliwowej.
Wcześniej Ziobro powiedział, że będąc ministrem i Prokuratorem Generalnym dążył do tego, aby wymiar sprawiedliwości sprawnie wykonywał swoje zadania, a Polska była krajem równego prawa dla wszystkich.