Prezydent Olsztyna lubi dawać prezenty

Prokuratura i policja dostają pomoc z budżetu miasta, choć nie leży to w gestii samorządu

Publikacja: 26.01.2008 03:54

Na początku miesiąca Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, przekazywał policji nowoczesny poduszkowiec. Uroczystość odbyła się na plaży miejskiej w Olsztynie. Wśród zaproszonych przez marszałka gości byli posłowie i senatorowie, radni oraz przedstawiciel Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, który współfinansował zakup. Na imprezie pojawił się też Czesław Małkowski, prezydent Olsztyna. Kto go zaprosił? – Mieliśmy listę gości. Prezydenta na niej nie było. Zaprosiła go komenda policji – mówi osoba znająca szczegóły uroczystości.

Jeszcze do 2006 roku prokuratury rejonowe Olsztyn-Północ i Olsztyn-Południe mieściły się w jednym budynku. – Szukaliśmy lokalu, do którego moglibyśmy przenieść jedną z prokuratur. Prezydent zaproponował nam, że odda za darmo były internat przy ulicy Kopernika w centrum miasta – opowiada nam jeden z prokuratorów.

Po remoncie do budynku przeniosła się Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe. Dlaczego akurat ta? – Bo zasięgiem działania obejmuje wszystkie urzędy w mieście. W tym ratusz – uważa jeden z prokuratorów.

Jak twierdzą nasi informatorzy, budynek byłby dziś wart ponad milion. – Miasto mogło zarobić na jego sprzedaży krocie, a nie dostało nic – mówi jeden z urzędników ratusza.

Małkowski obdarował też olsztyński sąd. Wynajął mu pomieszczenia w kamienicy w centrum miasta. Wcześniej mieściła się tu straż miejska. Dziś straż musi wynajmować lokal od NBP i płacić czynsz. – Wcześniej nie musieliśmy, bo lokale były własnością miasta – mówi Jarosław Lipiński, zastępca komendanta straży miejskiej.

Na hojności Małkowskiego skorzystała też policja. – Co roku w budżecie mamy zapisane dla nich jakieś pieniądze – mówi Zbigniew Dąbkowski, przewodniczący rady miasta.

W tym roku policja ma dostać milion zł. Na co? – Na zakup samochodów i remont pomieszczeń – mówi Dąbkowski. W 2006 r. ponad milion zł z budżetu miasta poszło na remont komendy miejskiej policji.

– Nie powinniśmy tego robić. Komenda mieści się w zabytkowym budynku. Policja dostałaby na remont dofinansowanie z Unii, ale prezydent obiecał je z kasy miasta – mówi Piotr Grzymowicz, który w 2006 r. był wiceprezydentem odpowiedzialnym za inwestycje.

Niedawno Komenda Wojewódzka Policji chwaliła się nowym sprzętem laboratoryjnym. Kosztował 450 tys. zł. Jednym ze sponsorów był olsztyński ratusz. – Finansowanie policji nie leży w kompetencjach samorządu – mówi Dąbkowski.

W poniedziałek „Rz” ujawniła, że Małkowski mógł molestować podległe urzędniczki. Jedna z nich twierdzi, że została przez niego zgwałcona. Śledztwo prowadzi olsztyńska prokuratura.

Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich
Polityka
Dariusz Wieczorek o sygnalistce: Każda nieprawidłowość będzie wyjaśniona
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Wiceminister: W Ministerstwie Rolnictwa pracuje za dużo osób. Dublują pracę