Australijscy szpiedzy będą mogli częściej zabijać?

Rząd Australii zaproponował zmiany w przepisach, które pozwolą australijskim agentom wywiadu działającym poza granicami kraju na używanie "zabójczej siły" (dosł lethal force), przeciwko osobom, które mogą zagrozić operacjom prowadzonym przez australijski wywiad - informuje Reuters.

Aktualizacja: 29.11.2018 14:58 Publikacja: 29.11.2018 09:32

Australijscy szpiedzy będą mogli częściej zabijać?

Foto: stock.adobe.com

arb

Jak pisze agencja oznacza to, że australijski wywiad uzyska większą autonomię w działaniach poza granicami kraju.

Obecnie agencji australijskiego wywiadu mogą w czasie działań poza Australią zabijać w samoobronie, aby chronić życie innego agenta, lub chronić tych, którzy współpracują z Australią.

- Zmiany będą oznaczać, że oficerowie wywiadu będą mogli chronić szersze grono osób i używać siły w sposób rozsądny, jeśli ktoś stwarza zagrożenie dla ich operacji - oświadczyła szefowa MSZ Marise Payne.

Dla przykładu agenci Australijskiej Tajnej Służby Wywiadu (ASIS) będą mogli zabijać np. by chronić zakładników - wyjaśniła Payne. Jak dodała zmiany są konieczne, ponieważ agenci ASIS muszą mierzyć się obecnie z coraz większą liczbą zagrożeń.

- Oficerowie ASIS często pracują w niebezpiecznych miejscach, w tym w warunkach zbliżonych do wojennych, aby chronić Australię i jej interesy - podkreśliła Payne.

Reuters przypomina, że Australia - jako sojusznik USA - wysyłała żołnierzy do Afganistanu i Iraku, co naraża ten kraj na odwet ze strony dżihadystów.

Jak podaje Reuters po zmianach agenci ASIS mieliby uprawnienia podobne do uprawnień agentów większości zachodnich agencji wywiadu.

Zmiany wymagają jednak aprobaty parlamentu, w którym obecny rząd nie ma większości. W tej kwestii jednak być może rząd będzie mógł liczyć na głosy opozycyjnej Partii Pracy.

Polityka
Jest reakcja Donalda Trumpa na informacje o chorobie Joe Bidena
Polityka
Niespodzianka w wyborach w Rumunii. Kandydat prawicy przegrał
Polityka
U Joe Bidena zdiagnozowano raka prostaty o wysokim stopniu złośliwości
Polityka
Europa między Trumpem a Putinem
Polityka
Doradca Zełenskiego: Nie jesteśmy zadowoleni z rozmów w Stambule