W partii Jarosława Kaczyńskiego dobiegają końca prace nad nowym programem. Zmiana ma być rewolucyjna, a PiS zyskać dzięki niej zupełnie nowe oblicze. Z partii, która stereotypowo postrzegana jest jako ugrupowanie zajmujące się wyłącznie walką z przestępczością i korupcją, PiS chce się zmienić w stronnictwo, które będzie w stanie skutecznie zawalczyć z PO również na polu gospodarczym. Tym bardziej że zdaniem polityków PiS właśnie na tym polu Platforma najbardziej zawodzi i tu zacznie mieć najpoważniejsze problemy.
– Po roku pozostawania twardą opozycją prezes Kaczyński zorientował się, że w naszym przypadku to ślepa uliczka i w przeciwieństwie do PO z poprzedniej kadencji dzięki tej strategii nie będziemy zyskiwać zwolenników. Dlatego zdecydował się na radykalne kroki – tłumaczy „Rz” jeden z polityków PiS. To oznacza mniejszy nacisk na politykę historyczną czy walkę z układem. Ale za to przedstawienie konkurencyjnych wobec planów PO opinii na takie tematy, jak walka z kryzysem czy prywatyzacja. Oraz prowadzenie dyskusji o właściwym terminie wprowadzenia euro w Polsce. – Na temat walki z przestępcami nic nowego nie da się już powiedzieć – dodaje polityk.
Jan Dziedziczak, rzecznik rządu Jarosława Kaczyńskiego, zauważa, że nowy program będzie miał jeszcze jeden atut: będzie bardziej realistyczny.
– Pisały go osoby, które wiedzą już, jak wygląda rządzenie w praktyce – zauważa.
Szef PiS pracował nad zmianami z kilkunastoma ekspertami od października w prezydenckiej willi w Klarysewie. Jak informowaliśmy wtedy w „Rz”, zespołowi przewodniczył Grzegorz Schreiber, były poseł, a obecnie doradca Jarosława Kaczyńskiego do spraw programowych. Współtwórcami nowego programu byli wiceministrowie i urzędnicy poprzedniego rządu oraz specjaliści sympatyzujący z PiS. Jak donosi portal TVPInfo, wśród nich m.in. Paweł Szałamacha (były wiceminister skarbu), Jan Krzysztof Ardanowski (doradca prezydenta i były wiceminister rolnictwa), Andrzej Waśko (literaturoznawca z UJ i były wiceminister edukacji) czy Tomasz Szadkowski (były wiceprezes Bumaru). Potwierdzają się też informacje „Rz”, że prezentacja efektów ich pracy ma nastąpić w ostatni weekend stycznia na kongresie partii w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie.