Islamabad ma pretensje do Polski o współpracę z Ameryką

W Pakistanie rusza kampania informacyjna o nagrodzie za pomoc w ujęciu morderców Piotra Stańczaka

Publikacja: 14.02.2009 02:05

Wiadomość o oferowanej przez MSZ nagrodzie miliona złotych (ok. 300 tys. dol.) trafi w nadchodzącym tygodniu do głównych mediów w Pakistanie i lokalnych gazet w Peszawarze, które docierają na tereny plemienne.

Jednak – jak mówią Pakistańczycy – nagroda jest zbyt mała, aby mogła się przyczynić do ujęcia morderców.

– Na terenach plemiennych działają klany pasztunów i talibowie, którzy mają setki milionów dolarów. Pieniądze otrzymują z krajów Zatoki Perskiej, zbiórek w Pakistanie i produkcji narkotyków – mów „Rz” Ahmad Rashid Khan z Islamabad Policy Research Institute.

Jego zdaniem nagrody w wysokości kilkudziesięciu milionów dolarów dawane przez USA za pomoc w schwytaniu przywódców talibów i członków al Kaidy ani razu nie spowodowały, by wydano winnych.

– Trudno sobie wyobrazić, aby 300 tys. dol. skłoniło kogokolwiek do zdrady i zaryzykowania życia swojej kilkudziesięcioosobowej rodziny – przyznaje jeden z pracowników ambasady w Islamabadzie.

O tym, że talibowie obracają miliardami dolarów, mówił kilka dni temu szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Ale – jak słyszymy w MSZ – wyznaczenie nagrody było koniecznym gestem pokazującym determinację polskich władz w pościgu za mordercami.

Jak wynika z informacji „Rz”, próby odzyskania ciała polskiego inżyniera, który został bestialsko zamordowany 6 lutego, nie posunęły się na razie do przodu. Talibowie wciąż domagają się wypuszczenia 60 towarzyszy, w tym zabójcy amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla. – Doniesienia, że chcą w zamian wycofania Polaków z Afganistanu, to bzdura – mówi nasze źródło w polskiej ambasadzie. Jego zdaniem Polska cały czas musi polegać głównie na pomocy ze strony pakistańskich władz.

Tymczasem doszło do kolejnego zgrzytu dyplomatycznego. Islamabad bardzo źle przyjął informację, że polskie władze zwróciły się do USA z oficjalną prośbą o pomoc w ujęciu sprawców.

– Dla Pakistanu jest to jednoznaczne z prośbą o dokonanie ataku na ich terytorium, np. za pośrednictwem bezzałogowego samolotu. Takie ataki są tutaj naprawdę drażliwą sprawą, bo jest to naruszenie integralności terytorialnej i podważanie autorytetu władz, które jako jedyne mają prawo ścigać zbrodniarzy na swym terenie – ostrzega Rashid Khan.

Polityka
Leszek Miller: Jeśli Karol Nawrocki wygra w obecnym Sejmie może powstać nowy rząd
Polityka
Współprzewodnicząca Razem: Za późno przeszliśmy do twardej opozycji wobec rządu Donalda Tuska
Polityka
Krzysztof Bosak zagłosuje na Karola Nawrockiego, ale nie wymienia nazwiska kandydata PiS
Polityka
Zandberg: Gdyby Nawrocki dostał od Mentzena do podpisania, że trzeba skasować 500 plus, to by podpisał
Polityka
WP: Kibolska ustawka Karola Nawrockiego. Obok kandydata PiS byli groźni bandyci