Po raz pierwszy premier zebrał więcej negatywnych ocen niż pozytywnych

Spadają notowania władz. 64 proc. badanych krytycznie ocenia działania rządu, a 49 proc. źle postrzega Donalda Tuska – wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP

Aktualizacja: 18.02.2009 10:23 Publikacja: 18.02.2009 03:52

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Szef rządu po raz pierwszy otrzymał więcej ocen negatywnych niż pozytywnych. Dobrze ocenia go 41 proc. ankietowanych.

W grupie osób źle recenzujących sposób wypełniania obowiązków premiera przez Donalda Tuska 16 proc. ocenia, że swoje zadania lider PO wypełnia „zdecydowanie źle”. O pracy rządu mówi tak 19 proc. badanych. Tylko 1 proc. ocenia pracę premiera „zdecydowanie pozytywnie”.

– To tylko jedno badanie i należy je ostrożnie interpretować – komentuje socjolog Ireneusz Krzemiński z UW. – Poza tym to nic dziwnego po tak intensywnej i perfidnej akcji PiS, który chce zdezawuować rząd. Wszyscy starają się nam wmówić, że mamy premiera, który nic nie robi, choć mamy kryzys.

Jego zdaniem i PiS, i prawie wszystkie media tworzą atmosferę strachu. – Można mieć wrażenie, że lepiej nie wychodzić z domu, bo kryzys czyha i rzuci nam się do gardła. Jakieś wariactwo opanowało nasz kraj – ocenia Krzemiński. – A w tym wszystkim premier jak zwykle jest wstrzemięźliwy. Ma za swoje. Powinien być bardziej aktywny i odpowiedzieć na te wyzwania, zarówno populistyczne PiS-owskie, jak i panikę, którą sieją media.

Spadek notowań nie dziwi politologa Wawrzyńca Konarskiego: – Rząd popełniał kardynalne błędy, twierdząc, że mimo spadku siły złotówki nie będzie ingerował. A półtora do dwóch milionów ludzi musi spłacać szybko rosnące odsetki od kredytów hipotecznych. To dowód na olbrzymią arogancję rządu, który umył ręce od problemu i zostawił ludzi samym sobie – mówi.

Według niego wczorajsza deklaracja premiera, iż należy coś zrobić ze spekulacyjną grą złotówką, padła zbyt późno. – Ludzie oczekiwali, że ich wesprze, a Tusk nie miał żadnej recepty poza apelami – ocenia. – Teraz chciał być konfrontacyjny, a wyszedł z tego „przemokły kapiszon”. Psychologicznie rząd nie jest przygotowany, by stawić czoło kryzysowi.

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl