Reklama

Kontrolerzy donoszą na Marcinkiewicza

NIK złożyła w prokuraturze doniesienie na czterech ministrów skarbu i byłego premiera. Dlaczego? Bo nie sprywatyzowali zakładu w Płocku, przez co ten upadł

Publikacja: 12.03.2009 01:36

Kazimierz Marcinkiewicz

Kazimierz Marcinkiewicz

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Doniesienie jest precedensowe. Dotąd Najwyższa Izba Kontroli wytykała jedynie źle przeprowadzone prywatyzacje, teraz chce pociągnięcia do odpowiedzialności ministrów, którzy zaniechali sprzedaży zakładu, choć mogli go w ten sposób uratować.

Kontrolerzy Izby twierdzą, że ministrowie nie dopełnili obowiązków, bo zaniechali prywatyzacji Zakładów Mięsnych w Płocku. Grozi za to do trzech lat więzienia.

– Z wyliczeń NIK wynika, że zaniechanie ich restrukturyzacji naraziło Skarb Państwa na ponad 17 mln zł strat – mówi „Rz” Paweł Biedziak, rzecznik Izby.

„Rz” nieoficjalnie dowiedziała się, że raportem NIK zainteresuje się sejmowa komisja śledcza zajmująca się sprawą porwanego w 2001 r. i zamordowanego Krzysztofa Olewnika. Jego ojciec Włodzimierz Olewnik był jednym z dostawców płockich zakładów. Ich upadek mógł pozbawić go rynku zbytu.

Kogo NIK wskazuje w doniesieniu do prokuratury? Kierujących resortem skarbu w latach 2004 – 2007 r. To Zbigniew Kaniewski, Jacek Socha, Andrzej Mikosz, Wojciech Jasiński oraz były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który jednocześnie pełnił obowiązki ministra skarbu.

Reklama
Reklama

Właścicielem płockich Zakładów Mięsnych był w całości Skarb Państwa. Chociaż brakowało środków na modernizację, m.in. na dostosowanie zakładu do unijnych wymagań, kolejni szefowie resortu odwlekali prywatyzację.

Zdaniem NIK było to ich świadome zaniedbanie. Ma o tym świadczyć fakt, że już w 2004 r. doradca prywatyzacyjny alarmował, iż bez wpływów z prywatyzacji zakłady się nie utrzymają. Tak się stało. W końcu 2007 r. zaprzestały produkcji.

Dlaczego nie przeprowadzono prywatyzacji? Nie wiadomo.

Doniesienie jest precedensowe. Dotąd Najwyższa Izba Kontroli wytykała jedynie źle przeprowadzone prywatyzacje, teraz chce pociągnięcia do odpowiedzialności ministrów, którzy zaniechali sprzedaży zakładu, choć mogli go w ten sposób uratować.

Kontrolerzy Izby twierdzą, że ministrowie nie dopełnili obowiązków, bo zaniechali prywatyzacji Zakładów Mięsnych w Płocku. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jan Maria Jackowski o prezydenturze Andrzeja Dudy: Niewiele wiemy w kluczowej sprawie
Polityka
Ryszard Petru apeluje do rządu o „zryw gospodarczy”. „Jako antyPiS przegramy”
Polityka
Sondaż: Czy Karol Nawrocki będzie dobrym, czy złym prezydentem?
Polityka
Obowiązkowe prace domowe wrócą? Barbara Nowacka: Nie wykluczam
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama