– Ukaranie IPN za wydanie tej pozycji zapowiadało wielu polityków Platformy Obywatelskiej, na przykład Arkadiusz Rybicki. Teraz te groźby będą spełnione – mówi „Rz” Sławomir Cenckiewicz. – Prezes Kurtyka w ostatnim roku swego urzędowania powinien wydać jak najwięcej publikacji, które są niebezpieczne dla obecnego układu politycznego. Chodzi głównie o wywiad PRL, przepływy finansowe oraz kulisy transformacji ustrojowej, później na to nie będzie szans.
W środę „Rz” ujawniła projekt nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej autorstwa PO. Zakłada m.in., że prezesa IPN będzie mogła odwołać zwykła większość posłów (teraz 3/5). Kolegium IPN zastąpi nowa rada.
– Nie będzie rewolucji, będzie przewartościowanie z monarchii absolutnej na trochę bardziej oświeconą, w kierunku nieco bardziej kolegialnego decydowania – komentował w Trójce propozycje zmian poseł Sebastian Karpiniuk (PO).
– Platforma posunęła się dalej niż SLD, kiedy rządziło – krytykuje poseł Zbigniew Girzyński (PiS) – Nawet za rządów lewicy nie było pomysłów, by poddać IPN politycznej kontroli.
– Projekt jest już gotowy, był przygotowywany poza klubem, by nie było zarzutów o polityczne zabarwienie zmian w nim zapisanych – mówi „Rz” Grzegorz Dolniak, wiceszef Klubu PO. – Deklarowaliśmy, że zostanie złożony w Sejmie we wrześniu, i myślę, że właśnie tak się stanie.