"Chcemy odwołania Niesiołowskiego"

- W historii do tej pory były dwa ludobójstwa: Holokaust i wielki głód na Ukrainie - mówi wicemarszałek Niesiołowski. Za te "niedopuszczalne" słowa tylko dymisja - uważa PiS, Ludwik Dorn i Polska XXI.

Aktualizacja: 10.09.2009 19:33 Publikacja: 10.09.2009 08:01

Stefan Niesiołowski uznał, że Katyń nie był ludobójstwem

Stefan Niesiołowski uznał, że Katyń nie był ludobójstwem

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Sejmowego kompromisu w sprawie uchwały o 17 września nie ma i dwa konkurencyjne projekty - przygotowane przez PiS oraz przez marszałka Sejmu - trafią teraz do komisji sejmowej.

- Nie ma kompromisu. PiS upiera się przy swojej uchwale, pozostałe kluby porozumiały się co do treści uchwały - powiedział Stefan Niesiołowski (PO). Jak dodał, w związku z brakiem porozumienia w tej sprawie, sejmowa komisja (prawdopodobnie spraw zagranicznych) będzie pracowała nad dwoma projektami uchwał: PiS i marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

Kontrowersje budzi m.in. sprawa uznania Katynia za ludobójstwo lub za zbrodnie wojenną.

- Katyń to była zbrodnia wojenna. Ludobójstwo jest zagładą narodu. Polscy oficerowie odmówili współpracy z komunistami i zostali zamordowani. Ci, którzy na nią poszli, przeżyli, jak Berling - podkreśla Stefan Niesiołowski w wywiadzie dla "Dziennika". I dodaje, że uznanie Katynia za ludobójstwo spowodowałoby bardzo poważne konsekwencje polityczne.

- Zbrodnia ludobójstwa nie ulega przedawnieniu, a zbrodnia wojenna tak - zaznacza Mariusz Błaszczyk, rzecznik klubu PiS. Dodaje, że partia liczy na przyjęcie ich projektu i nie jest gotowa na ustępstwa.

Poseł Niesiołowski prowadził negocjacje w sprawie uchwały potępiającej sowiecką agresję z 17 września 1939 roku. PiS od początku twierdziło, że nie jest on odpowiednią osobą do tego zadania, gdyż jest zbyt zacietrzewiony.

[srodtytul]J. Kaczyński: chcemy odwołania wicemarszałka Niesiołowskiego[/srodtytul]

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jego klub chce odwołania Stefana Niesiołowskiego (PO) z funkcji wicemarszałka Sejmu, gdyż przekroczył on "wszelkie miary nielojalności narodowej". Niesiołowski odrzuca zarzuty PiS.

Jarosław Kaczyński skrytykował też ostro pozostałe kluby sejmowe za to, że nie chcą zgodzić się, aby w uchwale dotyczącej 17 września 1939 r. użyć słowa "ludobójstwo". - To jest zdumiewająca rzecz - powiedział prezes PiS.

Kaczyński powiedział, że jeszcze dwa lata temu Niesiołowski sam był autorem uchwały Senatu, w której podkreślano, iż "sowiecka napaść na Polskę, będąca efektem paktu Ribbentrop-Mołotow, ostatecznie przekreśliła szansę na skuteczny, długotrwały opór stawiany agresji niemieckiej".

[srodtytul]Niesiołowski do dymisji[/srodtytul]

Koło poselskie Polska XXI i były marszałek Sejmu Ludwik Dorn (niezrz.) domagają się od Stefana Niesiołowskiego (PO), aby podał się do dymisji.

- Marszałek Niesiołowski dopuścił się aktu negacjonizmu w stosunku do zbrodni katyńskiej, mimo, że może nie miał złych intencji(...). Nie mniej powiedział rzecz niedopuszczalną. Widzimy jedno wyjście: zamknięciem tej sprawy jest jedno - dymisja - powiedział w Sejmie Dorn.

Jeśli marszałek się nie zdecyduje na rezygnację ze stanowiska to posłowie koła Polski XXI złożą wniosek o jego odwołanie - podkreślił Ludwik Dorn.

Marszałek przypomniał, że 30 listopada 2004 roku Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wydała postanowienie w sprawie wszczęcia śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej na podstawie artykułów kodeksu karnego mówiących o wyniszczeniu w całości lub części grupy narodowej, etnicznej rasowej, religijnej lub światopoglądowej.

Dorn podkreślił, że przepisy te dokładnie przytoczają definicję ludobójstwa zawartą w konwencji ONZ z 1951 roku.

Według Dorna, słowa Niesiołowskiego, a także ewentualne przemilczenie przez Sejm w uchwale kwestii ludobójstwa "podważają całe orzecznictwo i dotychczasowe działania państwa polskiego w sprawi ścigania zbrodni ludobójstwa na narodzie polskim".

- Ludwik Dorn i Kazimierz Ujazdowski w obrzydliwy sposób, niegodny przyzwoitych ludzi chcą zaistnieć w polityce. To jest próba nieudana, ci panowie mogą mówić, co chcą, ale oni politycznie nie istnieją. To żałosna próba ludzi, którzy wypadli z polityki - skomentował Niesiołowski.

[srodtytul]W rosyjskich mediach[/srodtytul]

Rosyjski dziennik "Wriemia Nowostiej" ocenia, że przyjęcie projektu uchwały PiS-u w sprawie agresji ZSRR przeciwko Polsce z 17 września 1939 roku "może poważnie okryć mrokiem i tak już niełatwe stosunki między Moskwą i Warszawą". Gazeta cytuje fragmenty ustawy, które mówią o tym, że wojska radzieckie wkroczyły do wschodniej części Polski "jako agresor z planem zniszczenia i grabieży". "Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski uznał projekt PiS za "bardzo radykalny", "bardzo antyrosyjski" i "agresywny" oraz że "szef parlamentu Bronisław Komorowski wniósł pod rozwagę posłów łagodniejszy wariant uchwały".

Rosyjska telewizja "Wiesti" nazwała zaś projekt rezolucji "nieoczekiwanym skandalem" i "antyrosyjskim wyskokiem prawicy". Według stacji, dokument ma odwrócić uwagę od trudnej sytuacji w Polsce, gdzie "deficyt budżetowy bije wszelkie rekordy". Telewizja informuje, że w dokumencie przedstawionym przez Prawo i Sprawiedliwość są takie określenia jak "śmierć i pożary" oraz "ludobójstwo, zabójstwa, przemoc i grabieże". Autorka reportażu z Warszawy zwraca uwagę, że wszystkie te określenia są skierowane pod adresem Armii Czerwonej, na cześć której w Warszawie stoi pomnik z napisem po polsku i rosyjsku "Chwała radzieckim bohaterom". Telewizja przypomina, za rok w Polsce odbędą się wybory prezydenckie. "Lech Kaczyński marzy o drugiej kadencji. Ale jego partia Prawo i Sprawiedliwość jest obecnie w opozycji. I oprócz głośnej politycznej retoryki nie ma wyborcom niczego do zaoferowania" - konkluduje autorka reportażu.

Sejmowego kompromisu w sprawie uchwały o 17 września nie ma i dwa konkurencyjne projekty - przygotowane przez PiS oraz przez marszałka Sejmu - trafią teraz do komisji sejmowej.

- Nie ma kompromisu. PiS upiera się przy swojej uchwale, pozostałe kluby porozumiały się co do treści uchwały - powiedział Stefan Niesiołowski (PO). Jak dodał, w związku z brakiem porozumienia w tej sprawie, sejmowa komisja (prawdopodobnie spraw zagranicznych) będzie pracowała nad dwoma projektami uchwał: PiS i marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię