Sejmowa Komisja Finansów Publicznych rozpoczęła wczoraj prace nad dwoma projektami nowej ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Rządowy ma być decyzją posłów głównym podczas prac komisji. Drugi projekt zgłosili posłowie koła Polska Plus.
Pierwsze czytanie obu dokumentów odbyło się we wtorek. Spośród poprawek przygotowanych przez posłów Klub Lewicy wycofał swoje.
– Nad każdą poprawką się pochylimy, ale praktyka pokazuje, że poprawki zmierzają do tego, by storpedować pomysł – powiedział obecny na posiedzeniu komisji wiceminister finansów Jacek Kapica. – Mam nadzieję, że takich intencji nie ma, ale budzi to zastanowienie.
Rządowi zależy na jak najszybszym przyjęciu ustawy, która m.in. wprowadza stopniową delegalizację automatów o niskich wygranych. Gra na jednorękich bandytach w barach, na stacjach benzynowych i w salonach gier ma być możliwa przez pięć lat, do czasu wygaśnięcia ostatniego pozwolenia na prowadzenie tego typu działalności. Potem automaty będą mogły stać tylko w kasynach.
Projekt proponuje również podniesienie stawek podatkowych na niektóre rodzaje gier. Podatek dochodowy dla firm bukmacherskich ma wynieść 50 proc., tyle samo zapłacą kasyna. Natomiast podatek od automatów o niskich wygranych ma wynieść 2 tys. zł miesięcznie od maszyny.