Projekt wydłużający wiek aktywności zawodowej do 67 lat trafił we wtorek do Kancelarii Premiera. Nie ma w nim jednak zapisów o płaceniu z budżetu państwa składek za kobiety na urlopach wychowawczych, które są ubezpieczone w KRUS, i samozatrudnionych.
Regulacje dotyczące składek emerytalnych dla matek znajdą się w odrębnym projekcie, nad którym resort pracy dopiero zacznie pracować. Tak ustalili koalicjanci w trakcie emerytalnych negocjacji.
– Taki podział był konieczny, bo te regulacje są dość skomplikowane i nie dałoby się ich tak szybko opracować – mówi "Rz" Marek Bucior, wiceminister pracy odpowiedzialny za przygotowanie reformy.
Nie wiadomo jednak, kiedy ta ustawa powstanie, ani kiedy te przepisy wejdą w życie. – Te terminy nie były przedmiotem uzgodnień między koalicjantami, ale zależy nam, żeby było to jak najszybciej – przyznaje Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL.
Ludowcy chcieliby, żeby te specjalne uregulowania dla matek weszły w życie już w przyszłym roku – razem z ustawą wydłużającą wiek emerytalny.