Więcej państwa w gospodarce, ale mniej w innych dziedzinach – to główne przesłanie socjologa prof. Piotra Glińskiego. Wczoraj został on oficjalnie zaprezentowany jako kandydat PiS na premiera rządu technicznego, który miałby zastąpić gabinet Donalda Tuska. Większość jego pomysłów wprost wynika z socjalnego programu PiS. Jak podkreślają eksperci, ma też te same wady. Trudno znaleźć pieniądze na jego realizację.
– W Polsce rośnie bezrobocie, bankrutują firmy, fundusze europejskie w znacznej mierze wydawane są nieefektywnie, badania socjologiczne wskazują, że zwiększa się rozwarstwienie, a Polacy uciekają na emigrację – mówił prof. Gliński, tłumacząc, dlaczego zdecydował się ubiegać o stanowisko premiera.
Przedstawił też osiem najważniejszych tematów, które powinny się stać programem minimum ewentualnego rządu technicznego.
1
Gospodarka i praca.