Donald Trump rozważa możliwy atak USA na Iran. Ruchowi MAGA się to nie podoba

Perspektywa ataku USA na Iran ujawniła podziały w koalicji wyborców, którzy doprowadzili Donalda Trumpa do prezydentury. Część jego zwolenników namawia go, aby nie angażował Stanów Zjednoczonych w nową wojnę na Bliskim Wschodzie.

Publikacja: 19.06.2025 07:50

Protestujący trzymają transparent z hasłem i wizerunkami prezydenta USA Donalda Trumpa oraz premiera

Protestujący trzymają transparent z hasłem i wizerunkami prezydenta USA Donalda Trumpa oraz premiera Izraela Benjamina Netanjahu podczas wiecu „Nie dla wojny z Iranem” w Nowym Jorku

Foto: REUTERS/David 'Dee' Delgado

Niektórzy z najbardziej prominentnych republikańskich sojuszników Donalda Trumpa, w tym jego prawa ręka Steve Bannon, sprzeciwiają się prezydentowi, który w dużej mierze podziela ich izolacjonistyczne tendencje.

Bannon, jeden z wielu wpływowych głosów koalicji Trumpa „America First”, wezwał w środę do ostrożności w kwestii udziału amerykańskich sił zbrojnych w izraelskich działaniach mających na celu zniszczenie irańskiego programu jądrowego w przypadku braku porozumienia dyplomatycznego. – Nie możemy tego powtórzyć – powiedział Bannon dziennikarzom podczas wydarzenia sponsorowanego przez Christian Science Monitor w Waszyngtonie. – Nie możemy dopuścić do kolejnego Iraku – dodał.

Część Partii Republikańskiej z niepokojem obserwuje, jak Trump szybko przeszedł od dążenia do pokojowego rozwiązania dyplomatycznego z Iranem do ewentualnego poparcia przez Stany Zjednoczone izraelskiej kampanii wojskowej, w tym użycia 30-tonowej bomby „bunker buster”.

Czytaj więcej

Erdogan porównuje Netanjahu do Hitlera. Izrael odpowiada: „Trochę samokrytyki by się przydało"

Krytyka ta pokazuje, z jaką opozycją Trump może się spotkać ze strony prawicowego skrzydła „Make America Great Again”, jeśli zdecyduje się włączyć do walki, co według Iranu będzie miało poważne konsekwencje dla Amerykanów, choć nie sprecyzowano, jakie. Decyzja Trumpa o włączeniu się do konfliktu byłaby odejściem od jego zwyczajowej ostrożności w kwestiach zagranicznych. Mogłoby to wpłynąć na jego kampanię na rzecz poprawy stosunków w Zatoce Perskiej i odwrócić uwagę od jego działań na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie i zawarcia umów celnych z krajami na całym świecie.

MAGA doprowadziła Donalda Trumpa do władzy. Prezydent USA liczy się z ich głosem

Koalicja MAGA wyniosła Trumpa do władzy w wyborach w 2016 i 2024 roku i pozostaje dla niego niezwykle ważna, mimo że Konstytucja Stanów Zjednoczonych uniemożliwia mu ubieganie się o trzecią kadencję. Zdenerwowanie tej grupy wyborców może osłabić popularność Trumpa i wpłynąć na to, czy Republikanie utrzymają kontrolę nad Kongresem w wyborach uzupełniających w 2026 r.

Zapytany w środę o podziały, Trump nie wydawał się zaniepokojony tym, że część jego wyborców może odwrócić się od niego, przynajmniej w tej kwestii. – Moi zwolennicy kochają mnie dziś bardziej, a ja kocham ich bardziej, niż oni kochali mnie w czasie wyborów – powiedział Trump dziennikarzom w Białym Domu. – Chcę tylko jednego: Iran nie może mieć broni jądrowej – zadeklarował. – Nie szukam walki. Ale jeśli trzeba wybierać między walką a posiadaniem broni jądrowej, trzeba zrobić to, co trzeba – powiedział Trump.

Czytaj więcej

Prezydent USA o ataku na Iran: Nikt nie wie, co mam zamiar zrobić

Marc Short, sojusznik byłego wiceprezydenta Mike’a Pence’a, który pełnił funkcję dyrektora legislacyjnego Trumpa podczas jego pierwszej kadencji, nazwał podział w partii Trumpa w sprawie Iranu „dość poważną rozbieżnością”. Stwierdził jednak, że jego zdaniem baza wyborcza Trumpa pozostanie mu wierna pomimo różnic. – Podziały są w tej chwili wyraźnie widoczne, ale ostatecznie uważam, że większość zwolenników prezydenta jest lojalna wobec niego bardziej niż wobec jakiegokolwiek światopoglądu – ocenił.

Short wskazał, że poparcie dla Izraela może również pomóc Trumpowi na arenie politycznej. Tradycyjnie konserwatywni wyborcy opowiadają się za poparciem dla Izraela. W sondażu Reuters/Ipsos przeprowadzonym w marcu 48 proc. Republikanów zgodziło się ze stwierdzeniem, że Stany Zjednoczone powinny użyć swojej siły militarnej do obrony Izraela przed zagrożeniami, niezależnie od tego, skąd one pochodzą, w porównaniu z 28 proc., którzy się z tym nie zgodzili. Wśród Demokratów 25 proc. zgodziło się z tym stwierdzeniem, a 52 proc. było przeciwnych.

Donald Trump ma pomysły w sprawie wojny Izraela z Iranem

Bannon, gospodarz popularnego podcastu „War Room”, powiedział, że „Izraelczycy muszą dokończyć to, co zaczęli”, a Trump powinien spowolnić rozważania nad zaangażowaniem USA i wyjaśnić swoje decyzje. – To jedna z najstarszych cywilizacji na świecie, licząca 92 miliony ludzi. Nie można sobie z tym igrać. Trzeba to przemyśleć na tym poziomie, a Amerykanie muszą to poprzeć. Nie można po prostu zrzucić tego na nich – tłumaczył.

Inne wpływowe głosy MAGA, które wyrażają podobne obawy, to były gospodarz Fox News Channel Tucker Carlson oraz przedstawicielka Izby Reprezentantów Marjorie Taylor Greene, Republikanka z Georgii i długoletnia sojuszniczka Trumpa. „Każdy, kto ślini się na myśl o pełnym zaangażowaniu USA w wojnę między Izraelem a Iranem, nie jest zwolennikiem America First/MAGA” – napisała Greene. „Mamy dość wojen zagranicznych. Wszystkich” – dodała.

Czytaj więcej

Minister obrony Izraela grozi przywódcy duchowemu Iranu. Zapowiada kolejne ataki

Jednak inny sojusznik Trumpa, republikański senator Lindsey Graham z Karoliny Południowej, powiedział we wtorek w Fox News, że ma nadzieję, iż Trump pomoże Izraelowi „dokończyć dzieło”, ponieważ Iran stanowi „egzystencjalne zagrożenie dla naszych przyjaciół w Izraelu”.

Podział był wyraźnie widoczny, gdy Carlson w swoim programie starł się we wtorek późnym wieczorem z republikańskim senatorem Tedem Cruzem z Teksasu. Carlson ostro skrytykował senatora za dążenie do zmiany reżimu w Iranie, a Cruz wyraził poparcie dla prezydenta.

– Nie masz pojęcia o Iranie! – powiedział Carlson do Cruza.

– Nie jestem ekspertem od Iranu jak Tucker Carlson – odparł Cruz.

Niektórzy z najbardziej prominentnych republikańskich sojuszników Donalda Trumpa, w tym jego prawa ręka Steve Bannon, sprzeciwiają się prezydentowi, który w dużej mierze podziela ich izolacjonistyczne tendencje.

Bannon, jeden z wielu wpływowych głosów koalicji Trumpa „America First”, wezwał w środę do ostrożności w kwestii udziału amerykańskich sił zbrojnych w izraelskich działaniach mających na celu zniszczenie irańskiego programu jądrowego w przypadku braku porozumienia dyplomatycznego. – Nie możemy tego powtórzyć – powiedział Bannon dziennikarzom podczas wydarzenia sponsorowanego przez Christian Science Monitor w Waszyngtonie. – Nie możemy dopuścić do kolejnego Iraku – dodał.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
„Ten człowiek nie powinien dłużej istnieć”. Izraelski minister zapowiedział, że odpowiedzialność poniesie ajatollah Chamenei
Konflikty zbrojne
Atak Izraela na ośrodek nuklearny w Araku, Iran odpowiedział uderzeniem na szpital. Oczy zwrócone na Donalda Trumpa
Konflikty zbrojne
Władimir Putin ostrzega Niemcy. Nie chce wsparcia Berlina dla Ukrainy
Konflikty zbrojne
Erdogan porównuje Netanjahu do Hitlera. Izrael odpowiada: „Trochę samokrytyki by się przydało"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Konflikty zbrojne
Prezydent USA o ataku na Iran: Nikt nie wie, co mam zamiar zrobić