Zamrażarka podzieli posłów

Sejm zajmie się projektem uniemożliwiającym odrzucanie ustaw obywatelskich i blokowanie pomysłów opozycji.

Publikacja: 21.11.2012 02:12

Zamrażarka podzieli posłów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Zdaniem opozycji zarówno z prawej, jak i lewej strony głosowanie nad projektem zmian w regulaminie Sejmu będzie dla koalicji PO-PSL testem na szacunek dla demokracji.

Projekt, którym dziś zajmie się Sejm, PiS złożył jeszcze w ubiegłym roku. Głosowanie nad nim odbędzie się najprawdopodobniej w piątek. Uchwała, której autorem jest poseł Kazimierz Ujazdowski (PiS), zmienia zasady przyjmowania i rozpatrywania projektów ustaw. Przyspiesza prace nad nimi i zwiększa możliwość procedowania nad projektami złożonymi przez opozycję.  Zgodnie z projektem uchwały Sejm nie będzie mógł odrzucić już w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy, a więc takiego, pod którym podpisało się co najmniej 100 tys. obywateli. Ustawy przygotowane przez kluby parlamentarne musiałyby trafić pod sejmową debatę najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy od ich złożenia do laski marszałkowskiej. Utrudnione byłoby też blokowanie ustaw poprzez przewlekanie prac komisji sejmowych. Te musiałyby przedstawić swoje stanowisko w czasie nie dłuższym niż dziewięć miesięcy.

– Bardzo ważny jest też zapis, który eliminuje ekspresowe podnoszenie podatku. Tryb przyjmowania ustaw podatkowych zrównany byłby z trybem przyjmowania ustaw kodeksowych – mówi „Rz" poseł Kazimierz Ujazdowski (PiS). – To oznacza, że rząd musiałby o planach podnoszenia podatków informować z odpowiednim wyprzedzeniem – dodaje.

Według danych ze strony Sejmometr.pl (serwisu stworzonego z inicjatywy fundacji ePaństwo)  umożliwiającego obserwowanie przebiegu prac legislacyjnych Sejmu obecnie w tzw. zamrażarce Marszałka na skierowanie pod obrady parlamentu czeka: 31 ustaw przygotowanych przez SP, 28 autorstwa  PiS, 27 złożonych przez RP, 17 – SLD, 8 – PSL, 7 – PO, 3 senackie projekty ustaw i 2 rządowe.

Za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia uchwały w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich głosowali politycy wszystkich partii z wyjątkiem Platformy Obywatelskiej. ?– Oczywiście jesteśmy za tym projektem. Zamrażarka sejmowa to bolączka wszystkich klubów z wyjątkiem partii rządzącej. Natomiast oczywiście spodziewam się, że PO zagłosuje przeciw – mówi „Rz" poseł Andrzej Rozenek, rzecznik klubu Ruch Palikota.

Sojusz Lewicy Demokratycznej  uchwałę też popiera. – To rozsądna propozycja – ocenia Dariusz Joński, rzecznik SLD.

Jednak jej przyjęcie będzie zależało od tego, jak w tej sprawie zachowają się posłowie PSL. – Raczej będziemy za kontynuowaniem głosowania komisyjnego i poparciem uchwały – mówi „Rz" poseł Stanisław Żelichowski. Ale jednak to nie jest wcale pewne. Decyzje w tej sprawie miał we wtorek późnym wieczorem dopiero podjąć klub PSL. – W komisji głosowaliśmy za, ale teraz się zastanawiamy. Pewnie będziemy chcieli głosować koalicyjnie – mówi „Rz" Jan Bury, szef klubu PSL.

Politycy PO twierdzą, że decyzja jeszcze nie zapadła. Jak powiedział nam poseł Jerzy Kozdroń, stanowisko w tej sprawie zostanie ustalone dopiero na posiedzeniu klubu PO.

– Nie powinno być tak, że marszałek Sejmu sam decyduje, które ustawy kierować pod obrady, a które nie. Ale trzeba też odpowiedzieć na pytanie, czy nie spowoduje to, że Sejm zapcha się projektami ustaw, których ilość spowoduje, że nie będzie w stanie poddawać ich merytorycznej pracy – zastanawia się dr Wojciech Jabłoński, politolog.

– Ciekawe, jak w tej sprawie zachowa się PSL. Czy Janusz Piechociński wobec PO będzie zmuszony do stosowania polityki partnerskiej, czy raczej będzie akcentował  niezależność swojej partii – mówi dr Rafał Chwedoruk, politolog.

Ewa Kopacz: Nie ma żadnej zamrażarki

Zdaniem opozycji zarówno z prawej, jak i lewej strony głosowanie nad projektem zmian w regulaminie Sejmu będzie dla koalicji PO-PSL testem na szacunek dla demokracji.

Projekt, którym dziś zajmie się Sejm, PiS złożył jeszcze w ubiegłym roku. Głosowanie nad nim odbędzie się najprawdopodobniej w piątek. Uchwała, której autorem jest poseł Kazimierz Ujazdowski (PiS), zmienia zasady przyjmowania i rozpatrywania projektów ustaw. Przyspiesza prace nad nimi i zwiększa możliwość procedowania nad projektami złożonymi przez opozycję.  Zgodnie z projektem uchwały Sejm nie będzie mógł odrzucić już w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy, a więc takiego, pod którym podpisało się co najmniej 100 tys. obywateli. Ustawy przygotowane przez kluby parlamentarne musiałyby trafić pod sejmową debatę najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy od ich złożenia do laski marszałkowskiej. Utrudnione byłoby też blokowanie ustaw poprzez przewlekanie prac komisji sejmowych. Te musiałyby przedstawić swoje stanowisko w czasie nie dłuższym niż dziewięć miesięcy.

Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora